Podejrzewanego o dokonanie rozboju sprzed dwóch miesięcy policjanci znaleźli w inowrocławskim areszcie, gdzie przebywa w związku z inną sprawą. Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 12 lipca b.r. około 1.00 w nocy.
- Do 21-letniego studenta idącego na Dworzec Główny, na wysokości mostu, podbiegło od tyłu trzech mężczyzn. Najpierw go pobili, a następnie zażądali wydania telefonu komórkowego i pieniędzy - informuje podinsp. Wioletta Dąbrowska z policji w Toruniu. - Pokrzywdzony w obawie o swoje życie wydał żądane przedmioty.
Sprawcy przetrząsnęli kieszenie ofiary, żeby upewnić się, czy napadnięty nie ma innych wartościowych przedmiotów. Z plecaka zabrali portfel z pieniędzmi, dokumenty oraz karty bankomatowe.
<!** reklama>Czynności doprowadziły do 22-latka, który obecnie przebywa w areszcie śledczym w Inowrocławiu, w związku z inną sprawą.
Wczoraj funkcjonariusze przekonwojowali go do Torunia. Tutaj od prokuratora usłyszał zarzut dokonania rozboju. W przeszłości był wielokrotnie karany za takie przestępstwa. Może mu grozić kara do 12 lat wiezienia.