https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaśmiecają fordońską oazę!

Jarosław Jakubowski
Ktoś wysypał odpady z ogródka na jednej z głównych dróg na „górkach fordońskich”. Malownicza skarpa zaczyna tonąć w śmieciach.

Ktoś wysypał odpady z ogródka na jednej z głównych dróg na „górkach fordońskich”. Malownicza skarpa zaczyna tonąć w śmieciach.

<!** Image 2 align=right alt="Image 116357" sub="Worki ze śmieciami „poogródkowymi”, plastik, rozpruty wysłużony tapczan... nie takich atrakcji szukają na „górkach” fordoniacy Fot. Nadesłano">Pani Estell, stała Czytelniczka z Fordonu, uwielbia spędzać wolny czas na łonie przyrody. Doskonałym do tego miejscem są „górki fordońskie”, czyli lekko zalesione tereny na nadwiślańskiej skarpie. Można tam spotkać wielu rowerzystów, biegaczy, amatorów nordic walkingu, paramotolotniarzy i spacerowiczów.

- I w takim miejscu z dnia na dzień przybywa śmieci - martwi się pani Estell. - Ostatnio ktoś na jednej głównych dróg wysypał odpady po porządkach w ogródku - w zeszłą niedzielę jeszcze tego nie było. Idąc dalej w głąb zagajnika, który porasta górki, można znaleźć stare meble, papę zerwaną z dachu, cegły, sporo szmat, plastiki. Jak na to wszystko patrzę, ogarnia mnie złość i wstyd, bo kolejny raz okazuje się, że niektórzy Polacy nie potrafią myśleć perspektywicznie i oszczędnie, a co gorsza wolą podrzucić sąsiadowi „niespodziankę”, niech się martwi - mówi nasza Czytelniczka.

<!** Image 3 align=right alt="Image 116357" >Zgłoszenie trafiło już do Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. W ramach prowadzonej wspólnie ze strażą miejską akcji „Czyste miasto” wydział zleci uprzątnięcie śmieci z tego terenu. Wykaz miejsc zanieczyszczonych (dostępny na stronie www.bydgoszcz.pl) jest codziennie uzupełniany. Tylko w kwietniu zgłoszono już ponad 100 miejsc.

Jak podkreśla wicedyrektor WGKiOŚ Janusz Bordewicz, usuwanie śmieci ani nawet ewentualne podwyższanie kar nie załatwia problemu zaśmiecania miasta.

<!** Image 4 align=right alt="Image 116357" >- Są przepisy, które umożliwiają karanie bałaganiarzy, ale rzecz nie w takiej czy innej sankcji, ale w tym, że śmieci podrzucane są bezkarnie, bo albo się tego nie widzi, albo nie chce się interweniować. Gdyby ktoś spisał numery rejestracyjne auta, z którego wyrzucono śmieci, moglibyśmy dotrzeć do sprawcy - mówi Janusz Bordewicz.

Według naszego rozmówcy, błędne jest przekonanie, że zgłaszając straży miejskiej i policji informacje o zaśmiecających, „donosimy”. - Niestety, obecnie pieniądze, które moglibyśmy przeznaczyć choćby na nasadzanie nowych drzew, musimy wydawać na sprzątanie po bałaganiarzach - dodaje dyrektor Bordewicz.

Czyste miasto

Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska czeka na zgłoszenia miejsc zanieczyszczonych pod adresem [email protected] lub pod numerem telefonu 052 585 86 26 lub 052 585 83 71

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski