Pracowniczka firmy zwróciła się do nas o pomoc w sprawie odpadów wielkogabarytowych i śmieci, które zalegają obok wejścia do jej firmy. Według pani Karoliny, wysypisko rosło z każdym dniem przez co najmniej dwa tygodnie i zajmowało już 3/4 chodnika. Poprosiła zatem o interwencję straż miejską.
- 4 września zgłosiłam problem do municypalnych. Odpadów i worków było już tyle, że podmiatałam je, by klienci mogli wejść do naszej siedziby. Poza tym były porozrzucane i stwarzały niebezpieczeństwo dla dzieci, które idą tędy do szkoły. Jak można coś takiego robić? Wielkogabaryty wystawia się dzień przed planowanym wywiezieniem i to w obrębie danego budynku. A nam podrzucali śmieci z całego odcinka ulicy, tyle ich było - mówi Karolina Jurek.
Zapewnia, że kilka dni czekała na interwencję straży miejskiej. - Codziennie przejeżdżali kilka razy obok siedziby firmy i na pewno widzieli górę śmieci. Nie podjęli interwencji, przyjechali dopiero 12 września, a dzień wcześniej odpady i śmieci zniknęły. Zapytałam ich, czy fotografują stertę odpadów - mówi pracowniczka TKN Studio Mebli.
Arkadiusz Bereszyński, kierownik Zespołu Kontroli i Analiz Straży Miejskiej w Bydgoszczy odpiera zarzuty Karoliny Jurek.
- Rzeczywiście, 4 września dostaliśmy zgłoszenie w tej sprawie. W takich sytuacjach najpierw sprawdzamy harmonogram wywozu odpadów wielkogabarytowych. Dla tego adresu przypadał na 6 września, czyli dwa dni po zgłoszeniu. Nie było sensu - ze względu na wysokie koszty - żądać od Pro Natury ich wywozu. Sprawdziłem na monitoringu i rzeczywiście w piątek, 6 września dokładnie o godz. 17.12 firma rozpoczęła wywóz. 12 września patrol pojechał na Gdańską 120 sprawdzić, czy odpady zniknęły i sprawa została zamknięta - powiedział nam przedstawiciel bydgoskiej straży miejskiej.
Zapewnił, że gdyby odpady pojawiły się na ulicy w połowie terminu między odbiorami, firma odpowiedzialna za ich wywóz dostałaby polecenie odbioru.
- To nieprawda. 9 września śmieci jeszcze leżały na chodniku, było ich co prawda mniej, ale były. Dopiero 11 września zniknęły. Straż miejska kłamie - ripostuje Karolina Jurek.
Według przepisów odpady wielkogabarytowe należy wystawiać od godz. 19 w dniu poprzedzającym odbiór do godz. 6 w dniu odbioru. Odpady należy wystawić przed granice nieruchomości lub w przypadku zabudowy wielorodzinnej, przy wiacie śmietnikowej. Gdyby mieszkańcy ulicy Gdańskiej w Bydgoszczy respektowali prawo, nie byłoby problemu. A tak jest słowo przeciwko słowu...
