https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zarówno panowie, jak i panie, popełniają charakterystyczne dla swojej płci błędy za kierownicą

oprac. mik, źródła: wp.pl, trojmiasto.pl
Panie chętniej od panów rozmawiają w czasie jazdy przez telefon
Panie chętniej od panów rozmawiają w czasie jazdy przez telefon Fot. Thinkstock
W ubiegłym roku na polskich drogach doszło do ok. 35,4 tys. wypadków. 21,4 proc. z nich spowodowały kobiety, 74,1 proc. - mężczyźni. Jakie błędy popełniają za kierownicą panie, a jakie panowie?

Dla wielu z nas jazda samochodem to czynność, dzięki której czujemy się niezależni. Bywa, że kierowcy zapominają, że jest to także ogromna odpowiedzialność. W porównaniu do 2012 r. w ubiegłym roku liczba wypadków spadła o 8 proc. Ponad jedną piątą kraks spowodowały panie (21,4 proc.), 74,1 proc. wypadków to wina nieuwagi i błędów mężczyzn. W pozostałych przypadkach nie ustalono odpowiedzialnego sprawcy wypadku.

Panowie w niechlubnej czołówce

Według szacunkowych danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, 63 proc. kierowców to panowie. Nic więc dziwnego, że to oni prowadzą w policyjnych rankingach drogowych zdarzeń. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety popełniają charakterystyczne dla swoich płci błędy.
Okazuje się, że panie łatwiej dekoncentrują się za kierownicą. Skłonniejsze od panów są do rozmów z pasażerami, częściej myślą o garderobie, czy makijażu, chętniej rozmawiają przez telefony komórkowe, mimo braku urządzeń głośnomówiących. Kobiety też rzadziej zapinają pasy z przyczyn estetycznych - np. chcąc uniknąć zagnieceń kreacji, które mają na sobie. To grzeszki pań za kierownicą. Jako pasażerki również często zachowują się niefrasobliwie.

Wyluzowana pasażerka

Wygodnie usadowiona pani na fotelu pasażera z nogami położonymi na przednim kokpicie - to dość częsty widok, szczególnie na długich letnich trasach. Relaks, przyjemna podróż i sympatyczny widok dla przejeżdżających - niewątpliwie tak. Jednak w razie wypadku taka pozycja oznacza poważne obrażenia, a najczęściej trwałe kalectwo. Zdarzają się także nierozsądne mamy, które wolą przewozić małe dzieci na kolanach (bo w foteliku maluch płacze!)... Bywa, że ciężarne kobiety nie zapinają pasów. Argumentują to tym, że taka jazda jest dla nich bardziej komfortowa. Wystarczy jednak dokupić odpowiedni adapter do pasów, by zapewnić bezpieczeństwo i sobie, i maluszkowi w brzuchu.

Naładowani testosteronem

Dużo na sumieniu mają także panowie. Agresja, brawura, chęć rywalizacji z innymi - to domena wielu mężczyzn za kółkiem. Z tych powodów panowie częściej od pań przekraczają dopuszczalną prędkość - a to jest numerem jeden wśród przyczyn drogowych wypadków. Mężczyźni stanowią przeważającą grupę przyłapanych na jeździe na podwójnym gazie. Cechą charakterystyczną dla płci brzydkiej jest także przecenianie swoich możliwości, co wiąże się z wieloma zagrożeniami na drodze. Wystarczy wspomnieć planowanie długich tras bez odpoczynku czy ignorowanie znaków drogowych... Wiara we własne umiejętności często gubi tych, którzy zapominając o bezpieczeństwie, przyjmując zrelaksowane pozycje za kierownicą - półleżenie w fotelu czy kierownica trzymana jedną ręką - to tylko niektóre z charakterystycznych póz wyluzowanych kierowców...
Niejeden tatuś również ma za uszami - to panowie najczęściej źle montują foteliki samochodowe, nie czytając wcześniej instrukcji lub dobierają nieprawidłowy fotelik do gabarytów dziecka.

Kto prowadzi lepiej?

Jeśli chodzi o stereotypy - mężczyźni uważają, że to oni są znakomitymi kierowcami. Panie w większości twierdzą, że jest wręcz przeciwnie. Jaka jest prawda? Przeprowadzone przez TNS Pentor badania statystyczne zbadały drogowe stereotypy na temat płci. I kobiety, i mężczyźni widzą styl swojej jazdy w lepszym świetle, niż robi to płeć przeciwna. Mężczyźni przyznają, że kobiety jeżdżą bezpiecznie i ostrożnie (49 proc.), ale z drugiej strony podkreślają (34 proc.), że ich zdaniem znaczna część pań nie zna przepisów ruchu drogowego oraz wykonuje niedozwolone manewry (28 proc.). Tylko 12 proc. pań uważa, że mężczyźni jeżdżą bezpiecznie, a 8 proc. - że jeżdżą ostrożnie i uważnie.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nat
74,1% wypadków na 100% wszystkich WYPADKÓW, a nie kierowców... i 63% kierowców na 100% KIEROWCÓW a nie wypadków. Czytanie ze zrozumieniem i odrobina myślenia nie zaszkodzi. Sama jestem kobietą-kierowcą i uważam, że sporo kobiet kiepsko jeździ i sama też nie jestem mistrzynią kierownicy ale myślę, że trochę pokory i rozwagi na drodze wystarcza żeby jechać bezpiecznie dla siebie i innych kierowców. Myślę, że kobiety przede wszystkim mają problem z przyznaniem, że nie jeżdżą najlepiej i za wszelką cenę chcą pokazać facetom, że wcale nie są gorsze za kółkiem od nich. Myślę, że to nas gubi. To i roztrzepanie. Ale oczywiście do niczego się nie przyznamy :) A co do panów, to niestety często popisują się przed nami - kobietami.
P
PawełG
10% kobiet-kierowców nie powinno być wpuszczane za kierownicę z powodu braku koordynacji myślowo-ruchowej.
25% kobiet-kierowców nie powinno mieć prawa jeździć ciężkimi samochodami, gdyż chamieją w otoczeniu 2...3 ton żelastwa.
50% kobiet-kierowców powinno dostawać prawo jazdy z obowiązkiem corocznego zdawania egzaminu z przepisów organizacji ruchu
75% kobiet-kierowców nie powinno mieś samochodów wyposażonych w bie wsteczny!!!
90% kobiet-kierowców powinno mieć zakaz jazdy w nocy poza terenem zabudowanym
...
i 10% kobiet-kierowców ... to naprawdę super kierowcy, przezorne, nieagresywne, stonowane.
ot co!
M
Max
Trzeba dodać !!! mężczyzna rocznie robi średnio 12 tysięcy kilometrów, kobieta średnio tylko Pięć...
1234567
Co za bzdurny artykuł. Pełno w nim stereotypów dotyczących płci i na dodatek brakuje danych na ich potwierdzenie.

Np.: "Skłonniejsze od panów są do rozmów z pasażerami, częściej myślą o garderobie, czy makijażu, chętniej rozmawiają przez telefony komórkowe, mimo braku urządzeń głośnomówiących. Kobiety też rzadziej zapinają pasy z przyczyn estetycznych - np. chcąc uniknąć zagnieceń kreacji, które mają na sobie. To grzeszki pań za kierownicą. Jako pasażerki również często zachowują się niefrasobliwie" - skąd wiadomo o czym myślą panie za kółkiem? czy autor czyta w myślach? Skąd wiadomo, że są skłonniejsze do rozmów z pasażerami? Są na ten temat jakieś dane czy wszystko jest wyssane z palca?

"63 proc. kierowców to panowie. Nic więc dziwnego, że to oni prowadzą w policyjnych rankingach drogowych zdarzeń." - A właśnie, że jest w tym coś dziwnego, bo mężczyźni odpowiadają za wyższy odsetek wypadków (74.1% - podane w tym samym artykule) niż wynikałoby to z ich udziału w ogólnej liczbie kierowców..Dla porównania wynik udział kobiet w wypadkach to 21.4% chociaż stanowią 37% kierowców.
D
Dominik
Wypraszam sobie!
To jest dyskryminacja! W żadnym wypadku nie wolno publicznie mówić o mężczyznach per 'płeć brzydka'. O ile dopuszczalnym i uprzejmym jest wyrażać się o kobietach per 'płeć piękna', o tyle mówić o mężczyznach 'płeć brzydka' to już wielka nieuprzejmość i zwyczajna obraza. Domagam się zmiany treści artykułu w imieniu tych mężczyzn, którzy poczuli się obrażeni takim sformułowaniem.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski