TVP nie uprawia propagandy - mówi Jacek Kurski
Pod adresem TVP padają zarzuty o upolitycznieniu stacji. Kilka tygodni temu w Polsce debatowano o nowelizacji radiofonii i telewizji i ustawy abonamentowej, w efekcie której, TVP otrzymała rekompensatę w wysokości 1,95 mld złotych. Jacek Kurski, prezes TVP, argumentował, że pieniądze z rekompensaty na pewno zostaną dobrze spożytkowane. - Kategorycznie odrzucam tezę, jakoby Telewizja Polska uprawiała propagandę - mówił. - Gdyby Polacy uważali, że telewizja publiczna uprawia propagandę, toby jej nie oglądali - twierdził prezes.
Przypomnijmy, że w 2019 roku TVP otrzymała rekompensatę w wysokości 1,3 mld zł.
TVP może liczyć na pieniądze od rządzących
W 2016 roku TVP odnotowała stratę 176,8 mln złotych, rok wcześniej strata wynosiła 36,6 mln zł, a w 2014 stacja zanotowała 6,3 mln zysku. Jak sytuacja finansowa spółki przekłada się na zarobki dziennikarzy i prezenterów TVP?
Ile zarabiają dziennikarze TVP?
Oficjalnie stacja TVP nie ujawnia, ile za swoją prace otrzymują dziennikarze i prezenterzy stacji. Są jednak dane publikowane w ramach sprawozdania finansowego TVP. Średnie wynagrodzenie korespondentów zagranicznych wynosiło wówczas trochę ponad 17 tys. złotych. Zarobki dziennikarzy, zatrudnionych w Telewizji Polskiej wynosiły 7-12 tys. złotych.
Nie każdy musi nosić maseczkę. Kto nie musi przestrzegać nak...
Zarobki prezenterów "Wiadomości". Ile dostają miesięcznie?
Na większe pieniądze liczyć mogą "gwiazdy stacji", zatrudnione na umowach cywilnoprawnych. To między innymi prowadzący "Wiadomości". W 2017 roku "Dziennik Gazeta Prawna" dotarł do informacji o zarobkach prezenterów TVP i ujawnił, że Danuta Holecka i Michał Adamczyk dostawali miesięcznie "na rękę" ok. 40 tys. złotych. Krzysztof Ziemiec, otrzymywał wtedy nieco ponad 33 tys. złotych miesięcznie.
Co za oczy! Panie w maseczkach z hipnotyzującym spojrzeniem [galeria]
"W TVP zarabiają mniej niż ich poprzednicy"
Do wówczas ujawnionych informacji odniósł się Jacek Kurski, który stwierdził, że "generalnie są niższe niż gwiazdorskie gaże z czasów redaktora Kraśki, zwłaszcza w przeliczeniu na liczbę wykonanych zadań". To stwierdzenie odnosiło się do wcześniejszych medialnych informacji o tym, że Piotr Kraśko, pracując w TVP, miał zarabiać około 50 tys. zł.
