Tereny w Inowrocławiu, gdzie spoczywają prochy bohaterów narodowych są oznaczone, jako Miejsca Pamięci Narodowej. Wyjątek stanowi cmentarz, gdzie leżą konfederaci barscy i powstańcy wielkopolscy.
<!** Image 2 alt="Image 160411" sub="Tylko uroczystości z okazji Święta Niepodległości przypominają o tym, że spoczywają tu bohaterowie, którzy polegli za wolną Polskę Fot. Renata Napierkowska">- O godzinie 14.30 po południu zajechał pociąg popularny z Bydgoszczy na stację w Inowrocławiu, oczekiwany tutaj przez niezliczone tłumy obywatelstwa z całych Kujaw. Śmiało można stwierdzić, ulice tego miasta wypełniło około 40 tysięcy obywateli miasta i okolicy w manifestacji tak potężnej, jakiej dotąd na Kujawach nie widzieliśmy - opisywał wydarzenia z 1937 roku ówczesny Dziennik Ostrowski.
W 1937 roku na cmentarzu przy dzisiejszej bazylice z takimi honorami tłumy mieszkańców Inowrocławia i Kujaw żegnały bohatera powstańca wielkopolskiego, Jakuba Olejnika. W kondukcie żałobnym poszło wówczas wielu księży i zwykłych obywateli Inowrocławia i okolic, a przemówienia nad trumną powstańca wygłosili ówczesny starosta i prezydent miasta. W tym miejscu spoczywają prochy wielu takich bohaterów, którzy ponieśli śmierć walcząc o wolność i niepodległość ojczyzny. Obok prawie dwustu powstańców wielkopolskich pochowano tam szczątki konfederatów barskich.
- Wielokrotnie apelowałem do władz miasta o to, by nadać tym terenom status miejsca pamięci narodowej. Pochowano tu przecież ludzi, którzy oddali życie za niepodległość ojczyzny, jednak moje apele pozostają bez odpowiedzi. Bardzo mnie to dziwi, bo przecież wszędzie, gdzie spoczywają polegli w czasie wojen bohaterowie, miejsca są specjalnie oznaczone - mówi proboszcz bazyliki ksiądz kanonik Tadeusz Kościelny.
<!** reklama>Walka o to, by przykościelny cmentarz, gdzie pochowano wielu znanych z nazwiska, a także bezimiennych bohaterów Powstania Wielkopolskiego i Konfederatów Barskich stał się miejscem pamięci trwa już od dawna.
- Już mój mąż zabiegał o to, by wpisać na listę miejsc pamięci narodowej teren przy Ruinie. Zwracaliśmy się do sekretarza Piotra Strachanowskiego, który jest odpowiedzialny za miejsca pamięci narodowej w Inowrocławiu o ujęcie tego cmentarza w spisie, jednak na obietnicach się skończyło - twierdzi dyrektorka muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu, Janina Sikorska.
- Nie mam wpływu na takie decyzje. Takimi sprawami kieruje i zajmuje się miejski konserwator zabytków Barbara Pawelczyk - odpowiada Piotr Strachanowski.
Nie udało nam się jednak wczoraj skontaktować z miejskim konserwatorem zabytków.
- Niestety, wygląda na to, że władz miasta nie oburza, że miejsce spoczynku największych patriotów, którzy polegli w bitwach i złożyli swoje życie w ofierze za niepodległość i suwerenność niczym nie różni się od wielu innych skwerów i parków w mieście - dodaje Janina Sikorska.