W środę rozegrano drugą część drugiej kolejki fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów. W najciekawszym meczu spotkał się triumfator ostatniej edycji Liverpool z Chelsea Londyn.
Oba angielskie zespoły los skojarzył w grupie G obecnych rozgrywek. Zespoły prowadzone przez trenerów z Półwyspu Iberyjskiego (Hiszpan Rafael Benitez z Liverpoolu kontra Portugalczyk Jose Mourinho w Chelsea) w ostatnim czasie często rywalizują ze sobą. W poprzednim sezonie oprócz dwóch meczów ligowych (dwie wygrane londyńczyków), spotkały się w finale Pucharu Ligi Angielskiej (triumf Chelsea) oraz półfinale Ligi Mistrzów, gdzie lepsza okazała się ekipa z Liverpoolu (0:0, 1:0).
Do środowego pojedynku obie jedenastki spotkały się łącznie 137 razy. Liverpool wygrał 63 mecze, Chelsea - 47, a 27-krotnie padł remis. Cztery dni po środowym spotkaniu w LM Liverpool zmierzy się z... Chelsea w spotkaniu ligowym.
Wczoraj na Anfield Road w bramce gospodarzy zagrał Jose Reina, a dochodzący do siebie po kontuzji Jerzy Dudek tym razem zamienił rękawice bramkarskie na mikrofon i wystąpił jako... komentator telewizji polskiej.
Mecz w Liverpoolu, jak można się było spodziewać, od pierwszych minut rozgrywany był w niezwykle szybkim tempie, ale żadnej z drużyn nie udało się stworzyć klarownych sytuacji podbramkowych, choć lekką przewagę mieli gospodarze. Ostatecznie obaj golkiperzy zachowali czyste konto.
Wśród innych wyników warto odnotować sensacyjne zwycięstwo słowackiej Artmedii na wyjeździe w Porto. Spotkanie Realu Madryt z Olympiakosem Pireus przejdzie na pewno do historii. W 9 min meczu gola zdobył Raul i było to jego 50. trafienie w tych rozgrywkach. Hiszpan pobił w ten sposób rekord legendarnego Di Stefano.