MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kinga i Martyna ze Sportisu Bydgoszcz zdobyły brąz piłkarskich mistrzostw Europy

Krzysztof Wypijewski
Krzysztof Wypijewski
Medalistki mistrzostw Europy - Martyna Bartczak (nr 18) i Kinga Wyrwas (19)
Medalistki mistrzostw Europy - Martyna Bartczak (nr 18) i Kinga Wyrwas (19) Dariusz Bloch
Niedawno piłkarska reprezentacja kobiet do 17 lat zdobyła brąz mistrzostw Europy i zapewniła sobie grę na mundialu. W kadrze były dwie dziewczyny z ROBS GROUP Sportis Bydgoszcz. Jedną z nich cechuje szybkość, druga może pochwalić się piorunującym uderzeniem z dystansu.

Czwartek, godzina 13.00. Na stadionie przy ulicy Słowiańskiej w Bydgoszczy spotykamy się z Kingą Wyrwas i Martyną Bartczak. Już na pierwszy rzut oka, gdy zaczynają pozować do zdjęć, widać że urodziły się z piłką przy nodze. Z jej opanowaniem nie mają żadnych problemów. Wrażenie robi zwłaszcza sztuczka, gdy bez problemów utrzymują futbolówkę na stopie uniesionej w górę. Podobnym trickiem przed laty popisywał się słynny Diego Armando Maradona.

- Obie są niezwykle pracowite, piłka nożna jest dla nich bardzo ważna. Nie przez przypadek znalazły się w kadrze. Jeżeli cały czas będą tak ciężko trenować, to mogą zajść naprawdę daleko – komentuje Maciej Gościniak, trener I-ligowego ROBS GROUP Sportis Bydgoszcz.

Kinga i Martyna mają po 17 lat. Pierwsza gra w ataku i cechuje się szybkością; druga jest obrończynią, a jej popisowym zagraniem jest silne uderzenie z dystansu. Przygodę z futbolem zaczynały – odpowiednio – w SMS UKS Łódź oraz Bzurze Ozorków. W dzieciństwie często naśladowałam brata. Gdy miałam cztery lata, pojechaliśmy z rodzicami, by zapisać go do klubu. Też chciałam, by mnie przyjęli, ale trener powiedział, że jest to niemożliwe, bo nie ma jeszcze sekcji kobiecej. Pamiętam, że bardzo płakałam, a mama i tata długo musieli mnie pocieszać – wspomina swoje początki Kinga Wyrwas.

Martyna Bartczak: - Zawsze grałam na podwórku z kuzynem. Gdy miałam sześć lat trafiłam do Bzury Ozorków. Tak to się zaczęło.

To też może Cię zainteresować

W 2022 roku obie przeniosły się do Bydgoszczy. Celem była gra w zespole Centralnej Lidze Juniorów do lat 17 oraz występy w ekstralidze. I choć ekipa znad Brdy w tzw. międzyczasie spadła z najwyższej klasy rozgrywkowej, nie przeszkodziło to dziewczynom w otrzymaniu powołań do reprezentacji kraju.

W maju br. Wyrwas i Bartczak poleciały na czempionat Starego Kontynentu do Szwecji. Nasza drużyna faworytem do podium nie była, udało jej się jednak zdobyć brązowy medal oraz wywalczyć przepustkę na październikowy mundial, który rozegrany zostanie na Dominikanie. Tym samym kadra U17 przeszła do historii żeńskiego futbolu nad Wisłą. Żadnej innej reprezentacji (seniorskiej lub młodzieżowej) sztuka ta wcześniej się nie udała.

Martyna: - Przed turniejem nie nakładaliśmy na siebie żadnej presji. Znałyśmy siebie, wiedziałyśmy na co nas stać. Wierzyłyśmy, że możemy tego dokonać.

Na inaugurację fazy grupowej biało-czerwone pokonały Belgijki 1:0, potem uległy Hiszpankom w takich samych rozmiarach. Przed ostatnim spotkaniem z Portugalią, Polkom do awansu do czołowej czwórki - i wywalczenia minimum brązowych medali, które dostają zespoły pokonane w półfinałach – potrzebny był remis. Sztuka się udała. Po 90 minutach zegar świetlny wskazał rezultat 1:1.

]- To był chyba najbardziej nerwowy mecz turnieju. Szczególnie w końcówce, gdy rywalki przycisnęły i wykonywały trzy rzuty rożne – wspomina Kinga.[/cyt]

W półfinale biało-czerwone uległy Angielkom. W starciu o 3. pozycję, która dawała przepustkę na Dominikanę, pokonały po dramatycznym boju Francję. Do 81. minuty nasze panie przegrywały 1:2. Wówczas kapitalnym strzałem z niemal połowy boiska popisała się Oliwia Łapińska. Remis 2:2 oznaczał konkurs jedenastek (dogrywki regulamin imprezy nie przewidywał). W trzeciej serii przestrzeliła... Kinga Wyrwas.

- Na treningach pewnie wykonywałam rzuty karne. W ważnym momencie nie udało się jednak skierować piłki do siatki. Na szczęście pozostałe koleżanki były bezbłędne i wszystko dobrze się skończyło [4:2 - dod. red.] – opowiada ze śmiechem napastniczka naszej reprezentacji.

Jesienią nastolatki z ROBS GROUP Sportis Bydgoszcz czeka przygoda życia. Na Dominikanie spotka się szesnaście najlepszych zespołów świata. Eliminacje wciąż trwają i wszyscy uczestnicy nie są jeszcze znani. Dziewczyny zapewniają jednak, że żaden rywal nie jest im straszny.

- Jeżeli nadal będziemy pracować tak ciężko i zostawiać serce na boisku, to jesteśmy w stanie powalczyć z każdym. Zdobyć medal mistrzostw świata, to byłoby coś niesamowitego! – kończy Martyna Bartczak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski