Świadczenie przysługuje pracującym, ubezpieczonym rodzicom dzieci do 8. roku życia, którzy nie mogą posłać ich do żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola czy szkoły. Z tego prawa korzystali też rodzice dzieci w wieku do 16 lat, które mają orzeczenie o niepełnosprawności i do 18 lat, które mają orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności oraz tych, które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.
Ze złożeniem wniosku o zasiłek opiekuńczy nie było problemu do 24 maja. Po tej dacie rząd zapowiedział wydłużenie świadczenia do 14 czerwca. Uregulował to rozporządzeniem przedłużającym prawo do zasiłku na wcześniejszych zasadach, ale ustawę Tarcza antykryzysowa 3.0 napisano tak, że z zasiłku mogą skorzystać właściwie tylko rodzice dzieci niepełnosprawnych. Rodzice są w patowej sytuacji.
Chaos i niewiadoma
- Nie wiemy, czy prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego nam przysługuje, czy nie. ZUS milczy, pracodawcy nie wiedzą, co robić - denerwuje się bydgoszczanin, ojciec małego dziecka. - Część rodziców po 24 maja, na podstawie zapewnień rządu, złożyła oświadczenie o przedłużeniu opieki nad dzieckiem, np. do 14 czerwca: z uwagi na epidemię lub tak jak ja z uwagi na brak miejsc w żłobku (żłobek formalnie został otwarty 25 maja, ale dostępna jest tylko połowa miejsc, więc dla mojego dziecka miejsca zabrakło). Niestety dostałem telefon od swojego pracodawcy z poleceniem, że mam natychmiast przynieść wniosek urlopowy, bo nie ma żadnej podstawy prawnej do przebywania na tzw. opiece po 24 maja, a zapowiadane przepisy naprawcze nie wiadomo kiedy wejdą i czy będą działały wstecz.
POLECAMY:
TOP 50 najpopularniejszych żeńskich nazwisk w Polsce
Pytania do pani minister
W tej sprawie interweniuje bydgoski poseł Jan Szopiński, do którego z podobnym problemem zgłosiło się wielu rodziców. W interpelacji do minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Marleny Maląg, poseł pisze, m.in., tak: „Na mocy rozporządzenia Rady Ministrów, dodatkowy zasiłek opiekuńczy został wydłużony do dnia 14 czerwca. Problemem okazały się jednak zapisy tzw. Tarczy antykryzysowej 3.0, która prawo do pobierania zasiłku uzależniła od tego, czy żłobek bądź przedszkole są otwarte, czy nie. Co więcej, Tarcza antykryzysowa 3.0 ograniczyła prawo do pobierania zasiłku opiekuńczego wyłącznie do rodziców dzieci niepełnosprawnych. W związku z powyższym istnieje obecnie sprzeczność przepisów, ponieważ Tarcza antykryzysowa 3.0 jest ustawą, czyli pełni nadrzędną funkcję nad wspomnianym rozporządzeniem. Wyklucza zatem swoimi zapisami prawo do skorzystania z zasiłku opiekuńczego dużą część rodziców – tak interpretują te sprzeczne przepisy wspomnieni wyżej urzędnicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz pracodawcy”.
Część rodziców po 24 maja, na podstawie zapewnień rządu, złożyła oświadczenie o przedłużeniu opieki nad dzieckiem, np. do 14 czerwca: z uwagi na epidemię lub tak jak ja z uwagi na brak miejsc w żłobku (żłobek formalnie został otwarty 25 maja, ale dostępna jest tylko połowa miejsc, więc dla mojego dziecka miejsca zabrakło). Niestety dostałem telefon od swojego pracodawcy z poleceniem, że mam natychmiast przynieść wniosek urlopowy, bo nie ma żadnej podstawy prawnej do przebywania na tzw. opiece po 24 maja, a zapowiadane przepisy naprawcze nie wiadomo kiedy wejdą i czy będą działały wstecz.
- To jeden wielki skandal. Pomimo tego, że przygotowując projekt i procedując ustawę Tarcza antykryzysowa 3.0 rząd wiedział, że wystąpi wskazana wada prawna, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odłożyło rozwiązanie tego problemu do czasu projektowania i procedowania kolejnej ustawy - Tarczy antykryzysowej 4.0, czyli na czas po 25 maja 2020 r. Tym samym rząd, wspólnie z ministerstwem, przysporzył rodzicom i pracodawcom wielu problemów, a wielu rodziców dzieci do lat 8 pozbawił zasiłku bez merytorycznego i ekonomicznego uzasadnienia oraz zwykłego słowa: przepraszam - argumentu Jan Szopiński. - Ministerstwo powinno jasno powiedzieć, że pracuje nad rozwiązaniem problemu, by uspokoić rodziców, którzy dziś boją się nie tylko o bezpieczeństwo swoje i dzieci, ale i o pracę. Należy tak przygotować przepisy, by mogły działać ze wsteczną mocą - od 25 maja.
Prawo do poprawki
W interpelacji poseł Szopiński pyta o to, kiedy i jakim aktem prawnym oraz na jaki okres rząd spowoduje wdrożenie przepisów pozwalających na przywrócenie prawa do zasiłku opiekuńczego po 25 maja 2020 r. dla wszystkich rodziców, którzy musieli podjąć się opieki nad swoimi dziećmi do lat 8. w związku z pandemią COVID-19. Na odpowiedź czeka.
Co na to ZUS?
Jak ten prawny chaos interpretuje bydgoski oddział ZUS? Uspokaja i czeka na naprawione prawo.
- Trwają prace legislacyjne dotyczące uprawnień do dodatkowego zasiłku opiekuńczego (projekt ustawy druk nr 382 – Tarcza antykryzysowa 4.0). Jeżeli ubezpieczony wystąpi z wnioskiem o dodatkowy zasiłek opiekuńczy za okres po 24 maja 2020 r. z tytułu sprawowania opieki nad dzieckiem do lat 8, które nie ma orzeczenia o niepełnosprawności, wniosek taki zostanie po wejściu w życie projektowanych przepisów rozpatrzony przez ZUS. Osoby, które przed uchwaleniem nowych przepisów złożyły już oświadczenie do wypłaty tego zasiłku, nie muszą go składać ponownie. Na jego podstawie otrzymają zasiłek za wskazany w oświadczeniu okres - tłumaczy Krystyna Michałek, rzeczniczka regionalnego oddziału ZUS.
