Zamiast delegatury - mini-CBA

[break]
Pismo, które otrzymaliśmy od senatora Jana Rulewskiego, rzuca nowe światło na bydgoskie CBA. "Sprawa mimo przeszkód nabiera realnych kształtów, choć z odstępstwami od założeń. I tak rzeczywiście przejściowo zrezygnowano z pułapu delegatury na rzecz oddziału zamiejscowego. Wiąże się to z redukcją środków na etaty. Projektowano, w porywie 20-30. Rzeczywiście na początku ma być ich 10-15" - pisze senator.

Co zostało z wielkich słów

A zapowiedzi, i to głoszone z wysokiego szczebla, były szumne. W połowie grudnia 2014 roku na oficjalnej stronie internetowej bydgoskiego ratusza znalazła się informacja pt. "Już wkrótce Delegatura CBA w Bydgoszczy". "W drugiej połowie 2015 roku ma rozpocząć funkcjonowanie delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Bydgoszczy - poinformowali na wspólnej konferencji prasowej w bydgoskim ratuszu ministrowie Teresa Piotrowska i Paweł Wojtunik (Wojtunik w rzeczywistości jest szefem CBA - przyp. J.J.) oraz prezydent Rafał Bruski i poseł Paweł Olszewski.

- W budżecie na 2015 rok znajdą się pieniądze na uruchomienie delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego. W tym roku, dzięki poprawce klubu parlamentarnego PO, udało się znaleźć pieniądze na ten cel - zapowiadała minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska. - W naszym województwie - jako jednym z nielicznych - tej delegatury nie było, a problemy natury korupcyjnej są podobne w całym województwie, jak i w całym kraju - wtórował jej Paweł Olszewski, dziś również minister w rządzie Ewy Kopacz.

Poprawka zasiliła tegoroczny budżet CBA kwotą 3,5 mln zł. Docelowo w bydgoskiej delegaturze miało zostać utworzone 30 etatów.

Walka o budżet od nowa

Co się więc stało przez pół roku, że tak drastycznie okrojono bydgoskie CBA? Rzecznik prasowy tej służby Jacek Dobrzyński rezygnację z delegatury na rzecz wydziału zamiejscowego tłumaczy: - Żeby powstała delegatura, potrzebna jest zmiana struktury CBA. Trwa proces legislacyjny, związany ze zmianą struktury biura w drodze zarządzenia prezesa Rady Ministrów. Aby przyspieszyć uruchomienie delegatury, przed zmianą legislacyjną zostanie uruchomiony wydział zamiejscowy.

Budynek przy Siedleckiej 20 na Czyżkówku czeka na funkcjonariuszy. Trwa kwalifikacja spośród 30 osób odpowiadających wymaganiom. Inauguracja ma nastąpić we wrześniu. "Konieczna będzie aktywność posłów i senatorów, żeby w budżecie na 2016 r. znalazło się uzupełnienie stanów do pierwotnie projektowanych" - dodaje Jan Rulewski.