Sala konferencyjna, hotel z 40 pokojami, winda, staropolska karczma w piwnicy. To tylko niektóre, bardzo ambitne, założenia, dotyczące odbudowy zamku w Świeciu.
<!** Image 2 align=right alt="Image 21859" >Komisja konkursowa, spośród trzech złożonych prac, wybrała jedną, autorstwa firmy z Gdańska. Dzięki temu będzie ona miała prawo przystąpienia do negocjacji na opracowanie rzeczywistego projektu.
Pracowali dla Warszawy
Na razie był to tylko konkurs. Niewykluczone jednak, że jego zwycięzcy przyjdzie sporządzić projekt, na podstawie którego krzyżackie mury czekać będzie prawdziwa rewolucja.
- Nagrodą, która padła łupem gdańskiej firmy, będzie prawo udziału w negocjacjach na realizację opracowania projektu. Jeżeli wynik negocjacji będzie pozytywny, niewykluczone, że podpiszemy z tą firmą umowę na wykonanie rzeczywistego projektu budowlanego - mówi Wiesław Ratkowski, kierownik Wydziału Budownictwa i Architektury w Urzędzie Miejskim w Świeciu.
Firma Wandy Grodzkiej z Gdańska, która wygrała konkurs, wykazała się największą znajomością architektury gotyckiej. Jak powiedziano w urzędzie, sporządziła profesjonalny i ciekawy projekt. Znana jest w całej Polsce z tego, że wykonywała podobne plany o charakterze rekonstrukcyjnym dla Zamku Królewskiego w Warszawie.
Być może już w przyszłym roku po opracowaniu projektu do realizacji gmina złoży wniosek o unijne dofinansowanie, a będzie się o co bić.
- Unia Europejska planując środki na rewitalizację zabytków w okresie 2007-2013 przewidziała na każdy rok aż 180 mln euro, czyli w przybliżeniu jakieś 720 milionów złotych. Dla porównania w budżecie państwa zagwarantowano na ten cel około 30 milionów złotych rocznie. Widzimy zatem sporą szansę na uzyskanie 12-14 milionów złotych, gdyż na tyle szacujemy łączny koszt odbudowy zamku - przyznaje Ratkowski.
Już za siedem lat?
Ta największa w historii Świecia turystyczno-historyczna inwestycja rozłożona będzie na kilka lat. Gdyby udało się pozyskać pieniądze, roboty mogłyby ruszyć w 2008 roku.
Plany są imponujące. Zawierają między innymi odbudowę sklepienia kaplicy kapitularnej oraz budowę sali konferencyjnej, która miałaby również spełniać rolę stałej powierzchni wystawowej dla Izby Regionalnej w Świeciu. Znakomitą zachętą dla turystów miałby być również hotel z czterdziestoma pokojami z łazienkami. Być może udałoby się również zamontować windę, a w piwnicy utworzyć coś w rodzaju staropolskiej karczmy. Do tego wszystkiego doszedłby jeszcze parking na dziedzińcu. Pozostaje tylko wierzyć, że unijnym ekspertom przypadnie do gustu wniosek, który złożą świeccy urzędnicy. Jeśli tak się stanie, najpóźniej za siedem lat będzie można spędzić niezapomniany nocleg w murach, które pachną historią.
