Co dalej z elektrownią atomową na Pomorzu? Planowana jest umowa pomostowa

W ostatnim czasie dokonano znaczących zmian w strukturze państwowego nadzoru nad polską energią jądrową. Zmiany te dotyczą przede wszystkim konsolidacji kluczowych organów odpowiedzialnych za nadzór w ramach jednego resortu – Ministerstwa Przemysłu. Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna", obecnie dwie główne instytucje, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej oraz departament energii jądrowej, działają pod egidą tego samego ministerstwa.

– Oba kluczowe dla tej dziedziny organy: pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej oraz departament energii jądrowej urzędują już w ramach jednego resortu – Ministerstwa Przemysłu. Pierwszy, czyli pełniący tę funkcję Maciej Bando, odpowiada m.in. za nadzór nad spółką Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ), powołaną do realizacji planów jądrowych rządu. Drugi, czyli DEJ, zajmuje się m.in. regulacjami, sektorowym otoczeniem projektu – czytamy w „DGP".

Ta reorganizacja zastępuje poprzedni model nadzoru, który był bardziej rozproszony między różne resorty. Nowa struktura ma na celu skonsolidowanie działań i ułatwienie koordynacji między różnymi segmentami projektu.

Rozwój polskiej energetyki jądrowej nie jest wolny od wyzwań. Jak podaje „DGP", w najbliższym czasie odpowiedzialni za projekt będą musieli zmierzyć się z szeregiem zadań, w tym współpracą z kontrolerami NIK, unijnymi procedurami dotyczącymi pomocy publicznej, negocjacjami z wykonawcami oraz aktualizacją programu jądrowego.

– Współpraca z kontrolerami NIK, którzy od miesięcy przyglądają się sytuacji w programie jądrowym, unijne postępowanie w sprawie pomocy publicznej dla planowanej na Pomorzu elektrowni, negocjacje warunków realizacji przedsięwzięcia z wykonawcami (konsorcjum firm Westinghouse i Bechtel), opracowanie aktualizacji programu jądrowego, która zdeterminuje kształt całego sektora. To tylko niektóre z wyzwań, przed którymi w najbliższym roku staną urzędnicy mający pieczę nad atomem – wylicza „DGP".

Pomimo tych wyzwań, w branży panuje optymizm, szczególnie po ostatnich nominacjach. Dr inż. Paweł Gajda, ceniony ekspert i wiceprezes European Nuclear Society, został powołany na funkcję dyrektora departamentu energii jądrowej. Jego doświadczenie i kompetencje są powodem do nadziei na skuteczną komunikację i współpracę w ramach ministerstwa. –W branży nominacja jest przyjmowana z nadzieją. Uważa się, że jako specjalista z zapleczem akademickim nowy dyrektor może znaleźć wspólny język z minister przemysłu Marzeną Czarnecką – czytamy.

Kolejnym ważnym krokiem w realizacji projektu jest planowane podpisanie umowy pomostowej, która ma umożliwić kontynuację prac projektowych do czasu finalizacji głównego kontraktu na budowę elektrowni. Ta umowa stanowi istotny element w procesie realizacji całego przedsięwzięcia, umożliwiając płynne przejście między etapami projektowania a faktycznym rozpoczęciem budowy.

Polska staje przed historyczną szansą na rozwój bezpiecznej i stabilnej energetyki jądrowej. Pomimo wyzwań, odpowiednie zarządzanie i skuteczna koordynacja działań mogą przyczynić się do sukcesu tego ambitnego przedsięwzięcia, które ma kluczowe znaczenie dla przyszłości energetycznej kraju.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

źródło: PAP