Urząd ma być „przyjazny”. To ostatnio dość modne i często używane słowo. Ma ono powodować, że do urzędniczych gabinetów będziemy wchodzili uśmiechnięci, a wychodzili - radośni. Za słowem „przyjazny”, jak się okazuje, idzie także czyn - urzędnicy bowiem, przynajmniej w bydgoskim ratuszu, przechodzą specjalne szkolenia, jak rozmawiać z trudnymi petentami. Pozostaje, tylko się cieszyć.
<!** reklama>
Dlatego zdumiałem się, usłyszawszy od zaprzyjaźnionego radnego, że prezydent Bruski założył sobie w drzwiach zamek na elektromagnes. W dodatku nie są to jedyne kontrolowane przez sekretarki wierzeje w ratuszu. Zamek taki zainstalowano także w tak zwanym apartamencie prezydenckim - pomieszczeniu bezpośrednio przylegającym do gabinetu Bruskiego i przeznaczonym do podejmowania ekskluzywnych gości. Pytanie jest jedno - po co? Odpowiedź jest oczywista - żeby panie w sekretariacie nie musiały się szarpać z nachalnymi klientami prezydenta.
To, że niektórzy bydgoszczanie potrafią jednoznacznie demonstrować swoje sympatie polityczne i poglądy na gospodarkę - to wiemy wszyscy. Prezydent miasta też, a spokój przecież musi mieć. Zastanawiam się jednak, czy ten elektromagnes w prezydenckich drzwiach nie jest znakiem czasu. Przez tyle lat go nie było, bo nie był pewnie potrzebny. A teraz jest. Staliśmy się bardziej nerwowi i bardziej odczuwamy potrzebę powiedzenia szefowi ratusza, co sądzimy o jego decyzjach, czy też prezydent miasta stał się bardziej „nieprzyjazny”? I na jedno, i na drugie elektromagnes nie wystarczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"