Choć do świąt Bożego Narodzenia został ponad miesiąc, tradycyjnie z początkiem listopada w sklepach pojawiają się pierwsze świąteczne dekoracje, a reklamy w telewizji i internecie zaczynają usilnie przypominać o tym, że najwyższy czas zastanowić się nad prezentami dla najbliższych.
W grudniu zaczyna się prawdziwa świąteczna gonitwa, zarówno dla kupujących, e-sklepów, jak i dostawców przesyłek. Zgodnie z wynikami raportu Deloitte, „Świąteczne wydatki Polaków. Rozrzutność czy rozsądek?” z 2018 r., Polacy zajmują wiodącą pozycję w Europie w kupowaniu prezentów na ostatnią chwilę, tj. w okresie od 15 do 24 grudnia, kiedy z każdym dniem naszej zwłoki rośnie ryzyko otrzymania przesyłki po terminie.
Decydując się za złożenie zamówień na prezenty przez internet, trzeba liczyć się z tym, że czas dostawy zależy od wielu różnych czynników.
Cały proces zaczyna się w sklepach, a te nie zawsze oferują wysyłkę tego samego lub kolejnego dnia roboczego. Zdarza się, że i same sklepy czekają na dostawę towaru od dystrybutorów lub producentów. Nie mamy również wpływu na warunki pogodowe, które mogą spowodować nagłe opóźnienia w doręczeniu. Im wcześniej zdecydujemy się na dokonanie zakupów, tym mniej będziemy stresować się uciekającym czasem.
- Zgodnie z naszymi danymi, terminowość doręczeń w drugiej połowie listopada, w porównaniu do października czy początku listopada, spada mniej więcej o połowę. Oznacza to, że nawet co 8. paczka dotrze do kupującego z opóźnieniem - dwudniowym lub większym- mówi Wojciech Kliber, wiceprezes Zarządu Sendit S.A., Co-Founder w Bliskapaczka.pl.- Każdy, kto planuje zakup prezentów mikołajkowych przez internet, powinien złożyć zamówienie najpóźniej w ostatnim tygodniu listopada. Najtrudniejszy i najbardziej stresujący dla wszystkich okres zacznie się już w okolicach 9 grudnia. Składając zamówienie w tych dniach, także musimy liczyć się z tym, że część naszych zakupów dotrze ze sporym, kilkudniowym opóźnieniem - dodaje.
Jednym z wygodnych i najbezpieczniejszych rozwiązań, aby paczka dotarła do nas na czas, jest zamówienie jej do punktu odbioru. W najgorętszym świątecznym okresie, przewoźnicy otwierają dużo dodatkowych punktów.
- Gdy kurier nie zastanie adresata w domu albo zamawiający nie odbierze paczki z paczkomatu na czas, należy spodziewać się, że taka przesyłka trafi właśnie do pobliskiego punktu obsługi paczek, a nie zostanie odesłana do nadawcy - mówi Zbigniew Ptaszyński, członek Zarządu Sendit S.A., Co-Founder w Bliskapaczka.pl.
75 proc. ankietowanych milenialsów i ponad połowa (53 proc.) kupujących z pokolenia X przez firmę Zebra przyznaje, że zdarzyło im się wyjść ze sklepu z pustymi rękami i kupić poszukiwany produkt przez internet.
Aby przyciągnąć i zatrzymać konsumentów z Generacji Z i Y, firmy muszą oferować usługi zoptymalizowane pod kątem urządzeń mobilnych. Niezależnie od grupy wiekowej, prawie 80 proc. badanych zrobiło zakupy za pośrednictwem smartfona w ciągu ostatnich 6 miesięcy, podczas gdy tylko 63 proc. firm ma usługi zoptymalizowane pod tym kątem - wynika z raportu przeprowadzonego na zlecenie PayPal.
- Za chwilę zaczyna się najgorętszy sezon zakupowy. To doskonała okazja, aby polscy sprzedawcy rozwinęli swoją działalność na międzynarodowych rynkach - podkreśla Marcin Glogowski, PayPal.
Obejrzyj wideo:
Część pracodawców jest w stanie płacić więcej pracownikom z Ukrainy niż Polakom- mówi ekspert
