Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaklekoczą kastanietami na Grodzkiej

Justyna Tota
Justyna Tota
Małgorzata Pawlak (w środku), artystka Anka Leśniak (po lewej) i Danuta Milewska (po prawej) z Fundacji Nowa Sztuka Wet Music przed dawnym Teatrem Kameralnym na ul. Grodzkiej, gdzie dziś o 19 odbędzie się performance
Małgorzata Pawlak (w środku), artystka Anka Leśniak (po lewej) i Danuta Milewska (po prawej) z Fundacji Nowa Sztuka Wet Music przed dawnym Teatrem Kameralnym na ul. Grodzkiej, gdzie dziś o 19 odbędzie się performance Tomasz Czachorowski
Co ma wspólnego Bydgoszcz, rzymska moneta z czasów Hadriana, bocian i hiszpańskie kastaniety? O tym przekona się dziś wieczór każdy, kto przyjdzie na ulicę Grodzką.

Kiedyś rodzinny dom pani Małgorzaty znajdował się w Wenecji Bydgoskiej przy ul. Długiej 1. Tej kamienicy dawno już nie ma, a kobieta od stycznia została mieszkanką osiedla Bocianowo.
[break]

- Zamieszkałam przy Pomorskiej. Chcąc dowiedzieć się więcej o tym miejscu, zaczęłam szukać w książkach informacji, aż natknęłam się na „Bydgoskie legendy i przypowieści”, wydane przez Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy - opowiada nam Małgorzata Pawlak, która w ten sposób dowiedziała się, skąd wzięła się nazwa osiedla Bocianowo. To niejedyna ciekawostka, którą bydgoszczanka zna, bo uwielbia wertować stare przewodniki, czytać zwłaszcza autobiografie czy chłonąć lokalną historię chociażby podczas spacerów po mieście.

- Mam słabość do starych kamienic, dlatego nigdy nie patrzę pod nogi - śmieje się pani Małgorzata, której ciekawość do poznawania historii różnych miejsc zaszczepił ojciec. - Mój tata całe życie przepracował na kolei, ale miał wiele zainteresowań. Uwielbiałam chodzić z nim na spacery, bo zawsze zdradzał mi jakieś ciekawostki o Bydgoszczy - przyznaje.

Ciągnie ją do poezji

Nasza rozmówczyni ma jeszcze jedną pasję... - Tak mnie do poezji ciągnie, że wszystko, co przeczytam, usiłuję potem napisać wierszem. Dlatego mam pomysł, by legendy o Bydgoszczy zebrać w poetycki zbiór - zdradza nam Małgorzata Pawlak, która - jak mówi - zaczęła próbować swych sił w poezji, gdy podrosły jej dzieci. Pisała wszędzie, nawet w pracy. - Raz wysłałam swoje wiersze do Żnina na Konkurs o Laur Klemensa Janickiego i wygrałam. Spełniło się wtedy moje pragnienie, ktoś dostrzegł moją twórczość.

A że bydgoszczanka lubi nowe wyzwania, marzy jej się jeszcze jedno:
- By ktoś na gitarze akompaniował mi do moich tekstów. Śpiewać umiem, ale grać uczyłam się tylko na pianinie. Nie wiem, czy moje wykonania komuś by się spodobały, ale ja czuję taką potrzebę. Napisałam już piosenkę o Łuczniczce, dla dzieci o gwiazdce i Świętym Mikołaju, jest też piosenka dla mojego taty...

Miejska psychodrama

Jak się dowiedzieliśmy, legenda o Bocianowie też już ma poetycką wersję i pani Małgorzata będzie chciała zaprezentować ją dziś wieczorem podczas performance’u „Taniec Bociana” na ul. Grodzkiej 14-16.

- Z panią Małgorzatą poznałyśmy się na placu Kościuszki. Tam, podobnie jak w innych miejscach Bydgoszczy czy województwa, od trzech lat wspólnie z mieszkańcami i artystami zagospodarowujemy przestrzeń sztuką - wyjaśnia Danuta Milewska z Fundacji Nowa Sztuka Wet Music. - Pani Małgorzata podarowała mi spisaną z pamięci legendę o Bocianowie. I tak zrodził się w mojej głowie pomysł na miejską psychodramę z naturą, także ludzką, w roli głównej. Naturalnym do tego miejscem okazał się budynek Teatru Kameralnego, symboliczne gniazdo kameralnych i lokalnych opowieści.
Od czwartku na elewacji obiektu montowana jest płaskorzeźba, nawiązująca do rzymskiej monety z czasów Hadriana, na której widnieje podobizna bogini Pietas (uosobienia miłości do rodziców, wierności i poświęcenia) z bocianem (ptak stał się atrybutem bogini). Pojawi się też łaciński napis Ciconia (bocian) oraz cytat z Satyrykonu Gajusza Petroniusza.

Kobiecość i natura

To instalacja przestrzenna Anki Leśniak, która ma na swoim koncie kilka - jak sama określa - surrealizacji na budynkach. - To, co zaintrygowało mnie w tej legendzie, to wątek zazdrości o to, że sąsiad miał syna. Pierwiastek męski zawsze dominował w kulturze. Natomiast ja chciałabym się odwołać do kobiecości i natury - dodaje artystka, która nie chce zdradzać szczegółów performance’u, bo ten rządzi się swoimi prawami.

Wiemy jednak, że happening „Taniec Bociana” będzie po części koncertem oryginalnych hiszpańskich kastanietów, których dźwięk przypomina klekot bocianów. Każdy chętny będzie mógł włączyć się w grę na tym instrumencie.
PS „Express” opowiedział o scenicznym marzeniu pani Małgorzaty prezesowi „Światłowni” Grzegorzowi Dudzińskiemu. Wczorajszy koncert w „Światłowni” rozpoczęła Małgorzata Pawlak, która na scenie recytowała swoje trzy wiersze!

***

Legenda o Bocianowie

Na terenach dzisiejszego Bocianowa były łąki i mokradła. Książę Kujaw za wierne posługi podarował tę ziemię dwóm braciom ciotecznym Wojciechowi i Marcinowi. Zamieszkali obok siebie w oddzielnych domach. Na biedę nie mogli narzekać, ponieważ na łąkach wypasali bydło, z Brdy łowili ryby, a do lasu chodzili na polowania. Niestety, zazdrość wkradła się między nich i podzieliła, gdyż starszy Wojciech nie mógł doczekać się syna, rodziły mu się córki. Młodszy zaś miał syna, który urodził się zaraz po córce. Nie mógł Wojciech pogodzić się z losem, ale poradził mu ktoś, że jeśli tylko założy gniazdo bocianie na dachu swego domu, urodzi mu się syn. Wojciech posłuchał rady. Szybko w gnieździe pojawiły się bociany, jednak na świat przyszła kolejna córka. Wojciech był załamany, a bociany wcale się nie martwiły, latały nad domem, głośno klekocząc. Pogłębiały tylko żal Wojciecha, który sądził, iż kpią z niego. Pomyślał: „Przegnam je,
z nimi czy bez nich ta sama niedola”. Wyciągnął łuk i strzelił. Strzała trafiła bociana, przebijając na wylot.
Nad gniazdo zleciały się bociany, krążyły nad domem. Traktem Gdańskim jechali kupcy. Widząc bociany, przystanęli, przyglądali się, nie wiedząc o niczym. Jeden z nich powiedział, że to prawdziwe bocianisko. I tak powstała nazwa Bocianowo.

(Spisała Małgorzata Pawlak na podstawie „Bydgoskich legend i przypowieści” pod red. Jerzego Derendy)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!