Do gorszących scen doszło przy okazji 16. wyścigu.
Maciej Janowski jechał drugi, ale popełnił drobny błąd na pierwszym łuku jednego z okrążeń, co wykorzystał Nicki Pedersen. "Magic" szybko wyprzedził Duńczyka, po czym pokazał Pedersenowi... środkowy palec.
Na tym jednak nie koniec. W parkingu doszło do zwarcia obu żużlowców, a ojciec Janowskiego odepchnął Pedersena.
Nerwy obozu "Magica" były nieuzasadnione; telewizyjne powtórki pokazały, że Duńczyk faulu nie popełnił.
AKTUALIZACJA
Nałożono kary na obu zawodników. Janowski musi zapłacić 2 tys. euro za niewłaściwe zachowanie członka teamu, z kolei na Pedersena nałożono karę 300 euro za niekulturalne odnoszenie się do dyrektora zawodów.
"Zadymę" to ty masz we łbie żenujący tandetny redaktorzyno brukowca express! Jesteś tak marnym pismakiem, używającym prostackiego slangowego języka, że czytanie twoich wypocin wywołuje u czytelników odruchy wymiotne!
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl