Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabil nastolatka nożem. Apelacja skazanego syna bydgoskiego adwokata odroczona

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Wojciech M. przed bydgoskim sądem twierdził, że stanął w obronie kolegi.
Wojciech M. przed bydgoskim sądem twierdził, że stanął w obronie kolegi. Dariusz Bloch
Dziś nie zdecydowano, czy skazany na 5 lat więzienia Wojciech M. za śmierć nieletniego Patryka P. w podbydgoskiej Brzozie pójdzie na tyle lat za kraty.

Wyrok wydany w kwietniu tego roku w bydgoskim sądzie budził olbrzymie kontrowersje. Interweniował minister sprawiedliwości.

Rozpoznanie sprawy zostało odroczone do dnia 17 stycznia 2020 r., do godz 9 - poinformowała Joanna Organiak, koordynator ds. kontaktów ze środkami masowego przekazu Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.

Wojciecha M. oskarżono o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u Patryka P., następstwem czego była śmierć pokrzywdzonego. Bydgoski Sąd Okręgowy skazał Wojciecha M.na 5 lat więzienia i zapłatę 50 tys. zł zadośćuczynienia rodzicom ofiary.

Apelację od wyroku wywiódł prokurator, obrońca oskarżonego oraz pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych, którymi w sprawie są rodzice 16-letniego Patryka P.

Skazany to syn znanego bydgoskiego adwokata, dlatego postępowanie prowadziła Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa. W procesie mecenas Łukasz Rybak, pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych podkreślał, że M. powinien odpowiadać za zabójstwo z zamiarem ewentualnym, za co może grozić dożywocie. W sądzie adwokat domagał się 15 lat więzienia, prokuratura - 10 lat.

Kontrowersyjnie niskim wyrokiem zainteresował się nawet minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, zapowiadając złożenie apelacji i domaganie się przez prokuraturę zmiany kwalifikacji czynu właśnie na zabójstwo. Co interesujące, tzw. zdanie odrębne od reszty ławników w Sądzie Okręgowym złożyli dwaj uczestniczący w procesie sędziowie zawodowi - Roman Narodowski i Krzysztof Dadełło, którzy chcieli dla oskarżonego 7 lat więzienia.

Przypomnijmy, że w grudniu 2017 roku w podbydgoskiej Brzozie doszło do bójki pięciu osób. 18-letni wówczas M. twierdzi, że staną w obronie kolegi, napastowanego przez rzekomo pijanego Patryka P. Skazany zadał 16-latkowi ciosy w udo nożem o długości 16 centymetrów. Po ciosie i dopiero na stole operacyjnym okazało się, że przecięto wiele istotnych tętnic. Drugi cios został zadany od tyłu w okolice jelit - wywołał wstrząs krwotoczny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera