Cztery skrajnie wychudzone, wyłysiałe i chore psy zostały w niedzielę odebrane rodzinie mieszkającej na Starołęce przez inspektorów Fundacji na rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo Cane.
- Informacje o znęcaniu się nad zwierzętami otrzymaliśmy w ubiegłym miesiącu. Nie wiedzieliśmy jednak, że oprócz psów żyjących na podwórzu znajdziemy także ciała szczeniaków - przyznaje Anna Cierniak, inspektor z Mondo Cane. Jej uwagę przykuła suka, której wygląd wskazywał na wielokrotne ciąże. Kiedy zapytano właścicielkę psów, co stało się ze szczeniakami, ta odpowiedziała, że wszystkie zakopała pod domem.
Scenariusz przy każdej ciąży miał wyglądać podobnie - kobieta umieszczała psy w wannie, topiła je, a następnie wrzucała do dołu wykopanego w przydomowej szklarni, gdzie uprawiała warzywa. Część z nich jeszcze żyła, dlatego kiedy szczeniaki zostały już przysypane ziemią, właścicielka uderzała w nie łopatą, nie sprawdzając, czy skutecznie uśmierciła zwierzęta. Mogło więc zdarzyć się tak, że zakopywała jeszcze żyjące szczenięta.
Co grozi właścicielce zwierząt?
Skatowali i zakopali Odiego. Pies przeżył
Źródło: TVN24 / x-news