Do zdarzenia doszło w styczniu bieżącego roku. - Sprawca w kominiarce dostał się do jednego z domów na terenie powiatu golubsko-dobrzyńskiego po wypchnięciu okna i zaatakował 69-letniego właściciela oraz jego 17-letnią córkę - mówi podkom. Jolanta Zapaśnik-Wysocka, pełniąca obowiązki oficera prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Golubiu-Dobrzyniu. - 37-latek używając gazu, uderzając krzesłem i rękojeścią noża poszkodowanego zażądał wydania pieniędzy oraz wartościowych przedmiotów. Po doprowadzeniu mężczyzny i jego córki do stanu bezbronności, okradł dom, zabierając telefon, biżuterię oraz pieniądze. Chwilę później uciekł.
Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą, w wyniku podjętych działań wytypowali osobę podejrzaną o to przestępstwo.
Masz w domu małe dziecko? Te przedmioty mogą być niebezpieczne!
- 37-latek ukrywał się na terenie pobliskiego powiatu - mówi podkom. Jolanta Zapaśnik-Wysocka. - Okazało się, że został zatrzymany miesiąc po zdarzeniu przez funkcjonariuszy policji z innej jednostki na podstawie lisów gończych i przebywa w zakładzie karnym.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawiono mężczyźnie zarzut rozboju z użyciem noża, do którego się nie przyznał. Mężczyzna był już karany za inne przestępstwa. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 lat nawet do lat 12.
Ponadto w sprawie odpowie również 34-letnia partnerka mężczyzny pomagającą mu w zbyciu przedmiotów pochodzących z przestępstwa. Grozi jej za to do roku więzienia.
O krok od wielkiej tragedii! Cudem uniknęli śmierci! [wideo - program Stop Agresji Drogowej]