Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za wywóz odpadów zapłacimy mniej! Prezydent obiecuje ulgi dla najuboższych

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Miejska spółka ProNatura przez swój błąd została wykluczona z przetargu na wywóz śmieci komunalnych. Już wiadomo, że zapłacimy mniej niż 12,50 za posortowane odpady. Będą też ulgi dla najuboższych.

Miejska spółka ProNatura przez swój błąd została wykluczona z przetargu na wywóz śmieci komunalnych. Już wiadomo, że zapłacimy mniej niż 12,50 za posortowane odpady. Będą też ulgi dla najuboższych.

Miasto szacowało, że koszt wywozu śmieci wyniesie ok. 99 mln zł. Oferty firm są tańsze - w sumie o prawie 30 mln zł. To oznacza, że wywóz śmieci będzie tańszy niż początkowo zakładano (czyli 12,50 zł od osoby za odpady sortowane i 25 zł za zmieszane). Potwierdził to wczoraj prezydent Bruski. - Mieszkańcy nie poniosą większych kosztów niż działanie systemu - zapewnił wczoraj prezydent miasta. - O ile spadną ceny, na razie jednak nie potrafimy powiedzieć, musimy podliczyć kwoty z deklaracji składanych przez mieszkańców i mieć prawomocne wyniki przetargu. <!** reklama>

Dalszy ciąg zamieszania

Wczoraj upubliczniono protokół z prac komisji przetargowej. - ProNatura została wykluczona z postępowania - przyznał Rafał Bruski, prezydent miasta.

Przypomnijmy, że od 1 lipca właścicielem miejskich śmieci staje się gmina i to ona odpowiada za ich wywóz. To gminie za odbiór odpadów będziemy płacić do 15 dnia każdego miesiąca. Miasto natomiast będzie się rozliczać z wyłonionymi w przetargu firmami.

Miasto jest podzielone na dziewięć sektorów i na ich obsługę każda z prywatnych firm składała ofertę. Dwie oferty miejskiej spółki - na wywóz z sektora VII i VIII (Wzgórze Wolności, Wyżyny, Glinki), były zdecydowanie tańsze od tych złożonych przez konkurencję.

Gdzie popełniono błąd? Na dzień składania ofert w przetargu ProNatura w dokumentacji nie zmieściła odpowiedniego zaświadczenia o tym, że może wywozić odpady budowlane. I to zdaniem ratuszowej komisji przetargowej dyskwalifikowało firmę, mimo że dokumentacja została uzupełniona 10 dni później.

Wczoraj Rafał Bruski zastrzegał jednocześnie: - W specyfikacji przetargowej nie było jednak dostatecznie wyraźnie zaznaczone, że na dzień składania ofert takie dokumenty powinny znaleźć się w ofercie. W rozmowie prezes ProNatury wyjaśnił, że problem dotyczył zmiany interpretacji przepisów przez ministerstwo i braku jednego kodu na te właśnie odpady.

Żadna inna firma startująca w przetargu takiego błędu nie popełniła.

Będą się odwoływać

Oba sektory początkowo obstawione przez ProNaturę przejąć ma Corimp. Będzie mieć razem cztery sektory, tyle samo co Remondis. Jednym sektorem zajmie się Taro.

- Do dnia składania ofert spełnialiśmy wszystkie wymagania określone wobec wykonawców w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Potwierdzają to odpowiednie dokumenty załączone do złożonej przez ProNaturę oferty. Wniesiemy zatem odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej - mówi Marcin Janczylik, rzecznik ProNatury.

Sytuację ProNatury komplikuje fakt, że firma ogłosiła już przetargi na zakup i leasing specjalistycznych pojazdów do wywozu śmieci oraz na zakup pojemników. Koszty idą w miliony złotych. - Przetarg jest tak skonstruowany, że można od niego odstąpić - stwierdził wczoraj Rafał Bruski.

Decyzję KIO możemy poznać za 10-12 dni.


Śmieci będą tańsze, pojawią się zniżki

Pierwotnie uznano, że za wywóz śmieci sortowanych trzeba będzie płacić 12,50 zł od osoby, a za zmieszane - 25 zł.

Wczoraj prezydent miasta zapewnił, że opłaty będą niższe.

Połowę stawek będą płacić najubożsi - osoby pobierające zasiłek mieszkaniowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!