Za wodę możemy zapłacić więcej

Wojewoda chce unieważnić uchwałę wprowadzającą abonament za sieć wodociągową. Błędy w dokumencie wytykają też prezesi spółdzielni.

Radni zdecydowali o nowych cenach wody i wprowadzeniu comiesięcznego abonamentu za utrzymanie sieci wodociągowej pod koniec października. Do nowej ceny wody i ścieków dochodzi abonament zależny od taryfy i liczby przyłączy - w domkach 1,99 zł, w blokach - 89 zł za punkt. Za ścieki dochodzi następny abonament - dla domów 2,24 zł, dla bloków - 107,82 zł.

Wojewoda Ewa Mes poinformowała Radę Miasta o wszczęciu postępowania zmierzającego do unieważnienia uchwały.

<!** reklama>

- Wątpliwości wojewody dotyczą prawidłowości ustalenia opłaty abonamentowej w zakresie dostawy wody i odbioru ścieków. W związku z tym wojewoda wystąpiła do Rady Miasta o wyjaśnienia kwestii, związanych z podjętą uchwałą. Wyjaśnienia wpłynęły w ubiegłym tygodniu i są teraz analizowane przez Wydział Nadzoru i Kontroli KPUW - mówi Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody.

Im mniejszy i starszy, tym drożej

W imieniu 40 tysięcy mieszkańców bloków do przewodniczącego Rady Miasta napisał także Jacek Kołodziej, wiceprezes SM „Budowlani”. Zwraca uwagę na to, że abonament spowoduje przerzucenie na mieszkańców dodatkowych kosztów w wysokości 690 tysięcy zł rocznie. Spółdzielnia wykazała też niesprawiedliwości naliczania opłaty w zależności od bloku. Mieszkańcy 14 lokali w bloku przy Emilii Plater będą musieli zapłacić rocznie ponad 168 zł od mieszkania. Tymczasem ci z wieżowca przy Powstańców Wielkopolskich - jedynie 20 zł. Wzrost w niewielkich budynkach jest powodowany o wiele większą niż wynikającą z potrzeb średnicą rur, doprowadzających wodę - im blok mniejszy i starszy, tym abonament wyższy.

Prezesi chcą spotkania

Pomorska Spółdzielnia Mieszkaniowa w piśmie skierowanym do związku rewizyjnego spółdzielni wyliczyła, że w jej przypadku abonament oznacza wzrost opłat o 139 tys. zł rocznie.

W miniony piątek spotkali się prezesi pięciu największych spółdzielni w Bydgoszczy. Zbigniew Sokół, prezes Fordońskiej SM, stwierdził, że założenia przy obliczaniu abonamentu są błędne. Wielu prezesów podważało możliwości płacenia za gotowość dostarczania wody przez Miejskie Wodociągi, zwracając uwagę, że woda dociera na najwyższe kondygnacji wieżowców tylko dlatego, że spółdzielnie wykorzystują własne hydrofornie.

- Po wczorajszym spotkaniu w związku rewizyjnym ustaliliśmy, że chcemy się spotkać z Wodociągami i radnymi, których praktyczny efekt wprowadzenia abonamentu zaskoczył - mówi prezes Kołodziej. - Według wyliczeń, rekordowa podwyżka w naszych zasobach wyniesie 30 procent. To niewyobrażalny skok.

Urząd do wojewody

Anna Strzelczyk-Frydrych z biura prasowego Urzędu Miasta wyjasnia: - Skierowaliśmy do wojewody stosowne wyjaśnienia na zarzuty dotyczące tej uchwały, ponieważ nie podzielamy opinii służb wojewody. Po analizie projektu taryf, zarówno pod względem formalno-prawnym, jak i merytorycznym, nie dopatrujemy się naruszenia prawa.