Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za biurkiem też nie są bezpieczni. Ataki na funkcjonariuszy publicznych stają się coraz brutalniejsze

red
Swiąteczny wystrójSwiąteczny wystrój
Swiąteczny wystrójSwiąteczny wystrój Dariusz Bloch
Podpalenie ośrodka pomocy społecznej pod Łodzią, atak na wiceprezydent Bydgoszczy - osoby pełniące funkcje urzędowe są obiektem agresji niezadowolonych obywateli.

W wyniku ataku niezadowolonego petenta w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Makowie koło Łodzi zmarły dwie pracownice ośrodka. Furiat oblał pomieszczenie, w którym się znajdowały, środkiem łatwopalnym i zaprószył ogień. Mężczyzna został zatrzymany i odpowie za podwójne zabójstwo i spowodowanie katastrofy. Do ataków na pracowników socjalnych, choć na szczęście nie aż tak drastycznych, dochodzi również w Bydgoszczy.

Pani wiceprezydent w opałach

- Pracownik socjalny i opieki społecznej bardzo często spotyka się z osobami niezadowolonymi, bo ich roszczenia nie zostały zaspokojone. Zdarzają się wyzwiska, rzucanie przedmiotami czy trzaskanie drzwiami, rzadziej czynne napaści. Nie możemy się jednak zamykać, choć kosztuje to wiele nerwów - mówiła nam niedawno Ewa Taper, dyrektor bydgoskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Bezpiecznie nie mogą czuć się również urzędnicy samorządowi. Niedawno, 10 grudnia doszło do napaści na Elżbietę Rusielewicz, zastępczynię prezydenta Bydgoszczy. Renata W., która kilkanaście lat prowadziła z mężem rodzinny dom dziecka na Osowej Górze, przyszła do ratusza wyjaśnić, dlaczego urzędnicy wydali decyzję o zamknięciu ośrodka. Doszło do wymiany zdań, a później ataku na wiceprezydent. Renata W. usłyszała zarzut naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariusza publicznego. Ma też zakaz zbliżania się do urzędniczki.

Uwaga na psychopatów

Do najpoważniejszej napaści na funkcjonariusza doszło w sierpniu pod sklepem Tesco przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy. Niezrównoważony psychicznie mieszkaniec Inowrocławia wyrwał policjantowi pistolet z kabury i postrzelił.

Funkcjonariusz przeszedł poważną operację wątroby. Obiema sprawami - atakiem w ratuszu i pod Tesco - zajmuje się Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Południe.

Prokuratura Bydgoszcz-Północ w tym roku prowadziła pięć postępowań dotyczących przestępstw funkcjonariuszy - wszystkie dotyczyły policjantów. - Czuję się bezpieczna tam, gdzie pracuję, choć zdarzały mi się sytuacje trudne, na przykład jedna z osób, wobec której prowadziliśmy czynności, splunęła mi pod nogi, jednak nigdy nie było bezpośredniej napaści - stwierdziła w niedawnej rozmowie z „Expressem” nadkom. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy.

Ataki na policjantów nasilają się. W ciągu 11 miesięcy ubiegłego roku w kujawsko-pomorskim było 488 takich zdarzeń. W tym samym okresie 2014 roku - już 527. Najczęściej mundurowi są znieważani słownie (312 przypadków), zanotowano też między innymi 151 naruszeń nietykalności oraz 18 czynnych napaści. Ta ostatnia od naruszenia nietykalności różni się tym, że ma na celu zrobienie człowiekowi fizycznej krzywdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!