Od dziś drożej płacimy za jednorazowe bilety komunikacji miejskiej. Tańsze są jednak sieciówki, które cieszą się coraz większym wzięciem.
<!** Image 3 align=none alt="Image 184739" >Podwyżka cen biletów jednorazowych boli pasażerów. Normalne podrożały z 2,6 na 3,2 złotego. Część bydgoszczan uważa, że za taką ceną nie warto korzystać z autobusów i tramwajów, szczególnie na krótkich dystansach. - Za przejazd w tę i z powrotem człowiek zapłaci 6,4 zł. To ponad litr benzyny. Taka ilość wystarczy, by własnym samochodem przejechać około 15 km - kalkulują niektórzy.
Wzrosła też cena biletu miesięcznego na jedną linię z 62 na 74 złote. W praktyce jego zakup może okazać się marną inwestycją. Za 14 złotych więcej można kupić sieciówkę. Wydatek zwraca się zaledwie po 4 dodatkowych przejazdach. Wcześniej sieć kosztowała 100 zł. - Konstruując cennik zależało nam na tym, by jak najwięcej pasażerów mogło skorzystać z pełnej oferty komunikacji publicznej w Bydgoszczy. Stąd obniżenie cen popularnych sieciówek - tłumaczy Daniel Sarul z ZDMiKP.
Problemy pasażerów
Pasażerowie skarżą się jednak na kilka niedociągnięć. - W Internecie nie można było kupić sieciówek po nowych, obniżonych cenach. Kilka razy się logowałam, ale wciąż wyskakiwała cena 100 złotych - mówi pani Katarzyna z ul. Dworcowej. Bydgoszczan irytuje też brak możliwości płacenia kartą za bilety w kasach.
<!** reklama>
- Rozmawialiśmy z bankami na temat tej możliwości, ale nie godzimy się na prowizję rzędu 1,5 proc. Staramy się znaleźć ofertę, która byłaby przez nas do zaakceptowania. Niestety, w przypadku zakupu biletów przez Internet, musieliśmy wybrać jedną z opcji cen. Do wczoraj funkcjonował stary cennik - dziś jest już nowy. Pasażerowie chcący kupić tańsze sieciówki mogli jednak korzystać z kas i kiosków - dodaje Daniel Sarul.
Za 92 zł jazda dniem i nocą
Zmian, które dziś wchodzą, jest znacznie więcej. Znikają podwójne opłaty za przejazd liniami nocnymi i opłaty za bagaż. Osoby korzystające do tej pory z ulgi 48-proc. otrzymają ulgę 50-proc. Członkowie rodzin pracowników MZK płacą za bilety tak samo jak wszyscy. Wprowadzone zostały także nowe bilety semestralne dla uczniów i studentów. Biletów godzinnych za 4,2 zł nie będzie, trzeba już kasować z obu stron. Osoby, które korzystają nawet sporadycznie z linii nocnych, powinny pomyśleć o zakupie sieciówki z opcją na linie nocne. Kosztuje ona 92 zł, czyli jest tylko 4 zł droższa od standardowej. Dla uczniów i studentów pojawiają się bilety semestralne za 260 i 279 zł. Rodzice podróżujący z dziećmi mogą nabyć też całodzienny bilet rodzinny za 13,5 zł. Niestety, nie będzie już popularnych biletów dziesięcioprzejazdowych.
Ważna zmiana w systemie A+T
- Wraz z nowym cennikiem znikają bilety okresowe na linie łączone w systemie A+T. Dotyczy to przede wszystkim mieszkańców podróżujących do Fordonu i Łęgnowa. Takie osoby, chcąc kupić bilet na cały miesiąc, muszą na karcie doładować sieć na wszystkie linie. Nie ma już możliwości zakodowania jednej linii - np. T3+A70. System A+T będzie obowiązywał wyłącznie przy przejazdach na bilety jednorazowe.
