Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z wystawy trafił... do szpitala

Katarzyna Karwat
W minioną sobotę Rafał Wąsowicz prezentował swoje zdjęcia podczas wystawy „Kolej na płótnie i fotografii”. Tego samego dnia wieczorem został pobity na dworcu.

W minioną sobotę Rafał Wąsowicz prezentował swoje zdjęcia podczas wystawy „Kolej na płótnie i fotografii”. Tego samego dnia wieczorem został pobity na dworcu.<!** Image 2 align=none alt="Image 190428" sub="Rafał Wąsowicz prezentował w Bydgoszczy swoje zdjęcia. Tego samego dnia został pobity na koronowskiej stacji / fot. archiwum">

Centrum Kultury Kolejowej zapoczątkowało działalność w Bydgoszczy w ubiegłą sobotę. Utworzenia takiego miejsca ma umożliwić artystom amatorom, pracującym na kolei, wystawienie swoich prac. Na dobry początek na Dworcu Bydgoszcz Główna (między peronami 3 i 4, w pomieszczeniu po byłej restauracji WARS) otwarto wystawę zatytułowaną „Kolej na płótnie i fotografii”. Przecięcia wstęgi dokonała bydgoska poetka Barbara Jendrzejewska. Na wpisy zwiedzających czekała specjalnie przygotowana kronika. <!** Image 3 align=none alt="Image 190430" sub="Wystawę „Kolej na płótnie i fotografii” (w tym prace koronowiaka) można podziwiać na Dworcu Bydgoszcz Główna / fot. archiwum">

Organizuje i fotografuje

Wśród ponad czterdziestu wyeksponowanych prac znalazły się fotografie autorstwa Rafała Wąsowicza z Koronowa, znanego mieszkańcom, między innymi, z prób przywrócenia dawnej świetności stacji tak zwanej „dużej kolei”. To dzięki niemu przyjeżdżają tu pociągi specjalne (na nieczynnej od dwudziestu lat linii kolejowej Tuchola - Koronowo), niedawno odbyły się tam także wyścigi drezyn. Wszystkie imprezy cieszą się wielkim zainteresowaniem osób także spoza naszej gminy.

Zaatakowany na dworcu

Feralnym zrządzeniem losu, tego samego dnia wieczorem, właśnie na dworcu „dużej kolei” Rafał Wąsowicz został brutalnie pobity, kiedy próbował tam interweniować na widok pijącej alkohol młodzieży. - Próbowałem dodzwonić się pod numer alarmowy 112, bezskutecznie, ponieważ cały czas słyszałem komunikat, że wszystkie linie są zajęte - relacjonuje Rafał Wąsowicz. - Kiedy ponownie dodzwoniłem się na komisariat policji w Koronowie, byłem już pobity, jeden z napastników wyważył wtedy drzwi wejściowe do budynku, w którym się schroniłem. Krzyczałem do słuchawki, aby ktokolwiek przyjechał, okazało się, że radiowóz jest na interwencji w Łąsku Małym. Gdybym poniósł śmierć w wyniku pobicia, to sprawcy spokojnie by odeszli.<!** reklama>

Chuliganów szczęśliwie spłoszyło przybycie karetki pogotowia.

Sam do szpitala

Około 20.30 Rafał Wąsowicz trafił na pogotowie ratunkowe w Koronowie, gdzie został przebadany i natychmiast skierowany do szpitala. - Musiałem sam załatwić sobie transport. Gdyby nie pomoc rodziny i przyjaciół, pewnie cały obolały zostałbym do rana na pogotowiu, żeby pojechać do Bydgoszczy pierwszym autobusem komunikacji publicznej - podsumowuje rozgoryczony Rafał Wąsowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!