Zwycięstwa na wielkich turniejach
Na pierwsze zwycięstwo z Włochami czekać musieliśmy do 1974 roku na mundialu w RFN. Mecz z Italią był tym z kategorii "o awans" ponieważ wcześniej Polacy zgromadzili cztery punkty (wówczas przyznawano dwa oczka za zwycięstwo), natomiast nasi dzisiejsi rywalie mieli ich na koncie 3. Wygrany tego starcia mógł cieszyć się z awansu. Wynik do przerwy ustalili już Andrzej Szarmach i Kazimierz Deyna zdobywając w ciągu siedmiu minut dwie bramki. Gol Fabio Capello pod koniec meczu sprawił, że końcówka była nerwowa, ale to ostatecznie podopieczni Kazimierza Górskiego cieszyli się z awansu.
Jeszcze lepiej było w 1992 roku. Na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie nasza kadra wygrała aż 3:0. Strzelcami okazali się m.in. dzisiejsi eksperci telewizyjni - Andrzej Juskowiak i Grzegorz Mielcarski. Warto zaznaczyć, że w tym spotkaniu wystąpił obecny selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek. Zagrał całe 90 minut. Wówczas Polacy również awansowali z pierwszego miejsca w grupie.
Srogie porażki
Największym zwycięstwem Italii okazał się mecz z 1965 roku, kiedy to w eliminacjach do mundialu '66 nasi rywale pozbawili nas jakichkolwiek szans. 6:1 dla gospodarzy tego meczu i gol, czyli srogi łomot w drugiej połowie i trafienie na otarcie łez pod koniec spotkania Włodzimierza Lubańskiego.
"Azzurri" potrafili nam się zrewanżować za porażkę podczas mundialu w 1974 roku. Osiem lat później drużyny spotkały się ze sobą w półfinale mistrzostw świata w Hiszpanii. Niestety, brak zawieszonego przez żółte kartki Zbigniewa Bońka dał nam się we znaki. Paolo Rossi dwukrotnie pokonał Józefa Młynarczyka i po raz kolejny przyszło nam się cieszyć tylko z brązowego medalu.
Kompromis w meczach towarzyskich
Sparingowo mierzyliśmy się dotychczas z Włochami pięciokrotnie. Padły dwa zwycięstwa biało-czerwonych, remis oraz dwukrotnie Polacy przegrywali. Ostatnio 11 listopada 2011 roku na Stadionie Miejskim we Wrocławiu. W przygotowaniach do Euro 2012 Franciszek Smuda chciał sprawdzić swoją drużynę na tle o wiele wyżej notowanej. W 30. minucie bramkę zdobył Mario Balotelli, a po godzinie gry do siatki trafił Giampaolo Pazzini. Jakub Błaszczykowski nie wykorzystał rzutu karnego.
Poprzednim razem jednak w Warszawie Polacy okazali się bardziej skuteczni. Na Stadionie Wojska Polskiego już po 18 minutach było 2:0 dla podopiecznych Pawła Janasa. Po zaledwie minucie Antonio Cassano dał kontakt, jednak w drugiej połowie znów lepsi byli biało-czerwoni.
BILANS OFICJALNYCH MECZÓW POLSKI Z WŁOCHAMI
Ogółem: 14 meczów
Zwycięstw: 3
Remisów: 6
Porażek: 5
Bramki: 9-19
Największe zwycięstwo: 27.07.1992, Barcelona, IO 1992 - 3:0
Największa porażka: 01.11.1965, Rzym, El. MŚ 1966 - 1:6
Na 19 bramek zdobytych przez Włochów aż sześć padało w drugim kwadransie gry. Polacy natomiast notują z "Azzurri" lepszą pierwszą połowę. W drugiej na dziewięć dotychczasowych bramek zdobyli tylko dwie i to pod koniec spotkania. Najwięcej meczów przeciwko Italii rozegrał Władysław Żmuda - w ośmiu spotkaniach grał przez 720 minuty. Najlepszym strzelcem przeciwko Polsce jest natomiast Paolo Barison - były gracz Milanu, Sampdorii, Romy i Napoli.