Studenci wydziału telekomunikacji, fizyki czy mechaniki mają szansę na staż w międzynarodowym centrum badań jądrowych. Jeden z absolwentów UTP znalazł tam zatrudnienie.
<!** Image 2 align=none alt="Image 170631" sub="Antoni Bukaluk, rektor UTP (pierwszy z prawej), i Ryszard Jurga (w środku), były absolwent, który robi międzynarodową karierę w CERN
Fot. Tymon Markowski">
Ryszard Jurga sześć lat temu ukończył Wydział Telekomunikacji i Elektrotechniki Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy. Był wyróżniającym się studentem, a na staż wyjechał na granicę Francji i Szwajcarii do podziemnego centrum badań jądrowych CERN. Dziś jest pracownikiem tej prestiżowej instytucji. Współpracuje z największymi firmami informatycznymi na świecie i specjalizuje się w tematyce bezpieczeństwa sieci komputerowych. Wczoraj Ryszard Jurga był gościem UTP i zachęcał swoich młodszych kolegów z uczelni, aby zgłaszali swoje aplikacje na staż i do pracy w CERN.
- Wystarczy chęć, motywacja i aplikacja. Można zgłosić się do uczestnictwa w dwutygodniowym stażu, zostać tak zwanym letnim studentem i spędzić tam 3 miesiące, albo starać się o kontrakt na 5 lat - wyjaśniał bydgoszczanin. - Obecnie pracuje tam około 400 Polaków. To niepowtarzalna szansa na rozwój w międzynarodowym towarzystwie. Baza CERN zlokalizowana jest na granicy dwóch państw. Pracuję zatem we Francji, a na kawę chodzę do Szwajcarii - żartował Ryszard Jurga.
Wizyty w podziemnej bazie naukowej dobrze wspomina też profesor Antoni Bukaluk, rektor UTP.
- To miejsce magiczne, w którym cztery lata temu zdarzyło mi się w krótkim czasie spotkać trzech laureatów Nagrody Nobla. Ci ludzie tam bywają. Można iść z nimi na piwo i porozmawiać - opowiadał rektor. - Spośród 4,5 tysiąca pracujących w centrum osób tylko 500 to fizycy, którzy poszukują bozonu Higgsa, czyli tej elementarnej cegiełki budowy wszechświata, która po Wielkim Wybuchu pozwoliła na stworzenie świata. Pozostali zastanawiają się, jak utrzymać ten eksperyment przy życiu. Potrzebni są też mechanicy, elektronicy, specjaliści od komputerów.
<!** reklama>
W CERN prowadzone są również eksperymenty, których rezultaty dotyczą naszej codzienności. Naukowcy opracowują nowe technologie próżniowe, przydatne do przechowywania żywności. W najbardziej ekstremalnych warunkach testują procesory komputerowe, albo poszukują rozwiązań na lepsze zabezpieczenie reaktorów jądrowych.
Bydgoscy studenci mogą uczestniczyć w tych odkryciach. Władze uczelni nie ukrywają jednak, że sporą konkurencją są dla nas uczelnie zagraniczne, a Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie jest przychylne temu, aby młodzi zdolni naukowcy wyjeżdżali za granicę.
Niewielu pamięta, że CERN jest kolebką World Wide Web (www), od kiedy w 1989 roku Tim Berners-Lee opracował tam język HTML.
Warto wiedzieć
CERN - Europejska Organizacja Badań Jądrowych, której baza naukowa mieści się 200 metrów pod ziemią na granicy Szwajcarii i Austrii. Zatrudnia 2,5 tys. stałych pracowników, 800 naukowców i inżynierów z ponad 500 instytucji naukowych z całego świata. Najważniejszym narzędziem ich pracy jest Wielki Zderzacz Hadronów, który pomaga odkryć bozon Higgsa - hipotetyczną cząstkę, mającą dać początek wszelkiej materii.