Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z początkiem marca przybyło chorych na grypę

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Kolejka w przychodni na Chrobrego
Kolejka w przychodni na Chrobrego Tomasz Czachorowski
W lutym liczba chorych na grypopodobne infekcje utrzymywała się na poziomie od 5,5 do 6,5 tysiąca przypadków. W pierwszych dniach marca odnotowano o tysiąc zachorowań więcej.

W bydgoskich przychodniach od kilku tygodni notuje się zwiększoną liczbę pacjentów.

- Poradnia lekarza rodzinnego przyjmuje więcej pacjentów, głównie dzieci - mówi Kamila Wiecińska, rzecznik Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. Biziela w Bydgoszczy. W szpitalu im. Jurasza jest podobnie.
[break]
- Na szczęście nie mamy ognisk grypowych - podkreśla Marta Laska ze Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. Jurasza.
Lekarze Centrum Zdrowia „Błonie” wczoraj rano przyjęli najwięcej najmłodszych pacjentów.

- Przebadałam prawie 50 dzieci - mówi Krystyna Kopa, lekarz pediatra i współwłaścicielka CM „Błonie”. - Nie stwierdziłam ani jednego przypadku grypy. Dzieci najczęściej miały zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc, anginę.

W CM „Błonie”, podobnie jak w innych bydgoskich poradniach, wszystkie dzieci przyjmowane są na bieżąco. Taka zasada dotyczy także gorączkujących osób dorosłych lub tych, które nagle poczuły się źle. Natomiast pacjenci cierpiący na choroby przewlekłe powinni się wcześniej zarejestrować.

Tak jest, ponieważ przyjmuje się, że jeden lekarz (w zależności od sytuacji) przez godzinę może przyjąć maksymalnie sześciu pacjentów. W sezonie grypowym, kiedy chorych jest więc niż zwykle nie wystarcza mu już czasu na to, by zająć się tymi pacjentami, którzy przychodzą tylko po receptę. Szacuje się, że co trzeci pacjent zjawia się w ośrodku zdrowia tylko po wypisanie leków, potrzebnych do kontynuacji leczenia.

Warto też wspomnieć, że niektóre osoby decydują się na spotkanie tylko z wybranym lekarzem. Wtedy muszą poczekać dwa, niekiedy trzy dni. Wielu lekarzy pracuje w danej przychodni tylko kilka razy w tygodniu.

Wzrost liczby zachorowań na grypę i schorzenia grypopodobne potwierdzają statystyki Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. Od 1 października 2013 do 7 marca 2014 r. zanotowano 80540 takich wirusowych infekcji. W pierwszych dniach marca 7623 osoby zachorowały. U dwóch stwierdzono wirus świńskiej grypy.

- Osoby te były hospitalizowane, ponieważ cierpiały na inne schorzenia - mówi Krystyna Błażejewska, rzecznik WSSE w Bydgoszczy. - Zarejestrowaliśmy także 2 przypadki grypy typu A i jeden typu B.

Krystyna Błażejewska dodaje, że od stycznia do 7 marca br. u 11 osób potwierdzono obecność wirusa grypy. W analogicznym czasie 2013 r. takich zachorowań było aż 73.

Sezon grypowy oznacza również i to, że wielu pracowników stara się uniknąć pójścia na zwolnienie lekarskie. Czy pracodawca może zmusić taką osobę do tego, by poszła do lekarza?

- Przepisy wprost nie regulują tej kwestii, ale co do zasady do obowiązków pracodawcy należy stworzenie pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy - twierdzi Katarzyna Pietraszak, rzecznik okręgowego inspektora pracy. - Choroba pracownika może sprawić, że warunki pracy zarówno dla niego, jak i innych pracowników nie będą ani bezpieczne, ani higieniczne, dlatego pracodawca może polecić pracownikowi udanie się do domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!