Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z mokrymi pyskami po suchym lądzie

juk, Fot.Dariusz Bloch
V Wyścigi Psich Zaprzęgów po raz drugi odbyły się w Bydgoszczy na suchym lądzie. Bylo na co popatrzeć.

V Wyścigi Psich Zaprzęgów po raz drugi odbyły się w Bydgoszczy na suchym lądzie. Bylo na co popatrzeć.

<!** Image 2 align=right alt="Image 36824" sub="Współpraca między maszerem i zwierzęciem układała się doskonale">- To była wspaniała zabawa - relacjonuje jedna z bydgoszczanek przybyłych do Myślęcinka. - Moje dzieci są pod ogromnym wrażeniem tych wspaniałych psów. Jeśli w przyszłym roku odbędzie się kolejna impreza, na pewno przyjdziemy - dodaje.

Także liczba chętnych do wzięcia udziału w zawodach była rekordowa. - Wystartowało aż 135 drużyn. Wyścigi rozegrano w dwóch kategoriach. Maszerzy z licencją wystartowali w pucharze „Dryland”, pozostali w tzw. Lidze Zaprzęgowej skupiającej amatorów - informuje Katarzyna Kabacińska, rzeczniczka prasowa Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku.

Głównym organizatorem zawodów był bydgoski Klub Miłośników Psich Zaprzęgów „Śnieżne Psy”. Drużyna o takiej właśnie nazwie, podopieczni Ewy Oracz, współorganizatorki zawodów, zajęła wysokie miejsca. - Udało sie zdobyć brązowe i srebrne medale, a także jeden złoty - opowiada szefowa „Śnieżnych Psów”. Nad szczyptą rywalizacji górowały zasady fair play. - Przyznano puchar przedstawicielowi drużyny, który sam zawrócił, gdy uznał, że przez niego inny zespół miał minutę opóźnienia - informuje nasza rozmówczyni. Znakomite wyniki osiągnęła też Sfora Nakielska. Przyjazne czworonogi o wielobarwnej, mięciutkiej sierści zrobiły kawał dobrej roboty. Wykazały się niesamowitą aktywnością, posłuszeństwem i zaangażowaniem. Te piękne, niezwykle energiczne stworzenia podbiły serca przybyłej publiczności. Wśród nich rozpoznać można było takie rasy jak: alaskan mamut, akita, grenlandy, samojedy i najpopularniejsza w Polsce - siberian husky oraz krzyżówki, czyli eurodogi.

- To spektakularne wydarzenie i niewątpliwie też promocja dla Bydgoszczy. Uczestnicy i przyjezdni goście byli zachwyceni tym, że myślęciński park, w którym odbywają się zawody, znajduje się tak blisko miasta i tak wiele osób może wpaść podziwiać ten piękny sport. Zwykle takie zawody odbywają się bez publiczności - opowiada Katarzyna Kabacińska. Uroku dodały imprezie piękne jesienne kolory. A i pogoda dopisała. - Było chłodno, co uwielbiają główni bohaterowie spotkania. Psiaki były zachwycone, a nas rozgrzewała gorąca atmosfera imprezy - dodaje.

Zobacz galerię: Z mokrymi pyskami po suchym lądzie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!