https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z klimatem na serio

Tadeusz Oszubski
Szybko postępujące zmiany klimatyczne już dziś wywołują na świecie dramatyczne skutki. W Poznaniu - podczas trwającej od 1 do 12 grudnia konferencji ONZ - zastanawiano się, jak temu zaradzić.

Szybko postępujące zmiany klimatyczne już dziś wywołują na świecie dramatyczne skutki. W Poznaniu - podczas trwającej od 1 do 12 grudnia konferencji ONZ - zastanawiano się, jak temu zaradzić.

<!** Image 2 align=right alt="Image 104914" sub="Chętnie odwiedzane przez turystów plaże Kiribati wkrótce zatopi ocean. Cały ten kraj zniknie
z map do końca tego wieku. ">Poznańska konferencja to wielkie przedsięwzięcie. Jej celem było podsumowanie dotychczasowych dokonań, dotyczących ochrony klimatu oraz wyznaczenie dalszych zadań. Zaplanowano, że prace w trakcie poznańskiego szczytu przygotują bazę dla nowego dokumentu, mającego zastąpić Protokół z Kioto. Ma on zostać przyjęty przez państwa świata w 2009 r., podczas kolejnej ONZ-owskiej konferencji klimatycznej w Kopenhadze.

Prezydentem poznańskiej konferencji został Marek Nowicki, minister ochrony środowiska w polskim rządzie, a jej wagę podkreślił udział przedstawicieli rządów 186 państw świata oraz takich osobistości jak sekretarz generalny ONZ oraz laureat Nagrody Nobla, Al Gore.

Poznańska konferencja to kolejny krok w ratowaniu ludzkości przed skutkami wywołanego rozwojem cywilizacyjnym kryzysu klimatycznego. Wypracowane tu ustalenia ekologiczne mają być podstawą międzynarodowych działań w zmaganiach z globalnym ociepleniem klimatu. Niestety, mimo że konferencja odbyła się w Polsce, nasz kraj jest przez opinię światową postrzegany jako ekologiczny hamulcowy. Polska produkuje energię elektryczną głównie ze spalania węgla (ok. 95 proc.!) i znajduje się na 12 miejscu wśród państw emitujących CO², przykładamy się bardzo do narastania efektu cieplarnianego. Ta sytuacja jest skutkiem rozmaitych zaszłości, począwszy od założeń gospodarczych PRL po brak koncepcji rozwoju energetyki kolejnych rządów III RP. Ten permanentny brak konkretnych pomysłów na zmniejszenie emisji CO² w Polsce, a już szczególnie brak perspektyw na realne zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych do 2020 r. o 20 proc., został podkreślony przez Climate Action Network. Właśnie ta federacja najważniejszych organizacji ekologicznych świata przyznała Polsce mało chwalebną nagrodę: „Skamielinę Dnia”. Jej przedstawiciele stwierdzili, że gwoździem do trumny braku proekologicznej postawy polskich władz było przemówienie Donalda Tuska, w którym premier nie przedstawił jakichkolwiek konkretów.

<!** reklama>Polska - znów niestety - nie wprowadziła żadnych preferencji dla biznesu w dziedzinie wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych. Eksperci z kręgów proekologicznych podkreślają, że polska energetyka jest na każdym polu wyjątkowo zaniedbana.

- O Polsce jako o kraju, który nie jest aktywny w sprawach klimatu, a wręcz przeciwnie, w ostatnich tygodniach za granicą było dość głośno. To wpłynęło na decyzję o tej nagrodzie - oświadczył dziennikarzom Andrzej Kassenberg, prezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju.

Czy zderzenie postawy polskich władz ze światowymi trendami przyniesie otrzeźwienie, zaowocuje konkretami? Pozostaje mieć taką nadzieję, inaczej będziemy nadal postrzegani jako nieodpowiedzialna nacja. Każdy z mieszkańców naszego kraju już w najbliższych latach może odczuć skutki tej nieekologicznej polityki. Między innymi w portfelu, bo eksperci ostrzegają, że rachunki za prąd wytwarzany ze spalania węgla staną się niebotycznie wysokie.

Kiribati bez przyszłości

Szybko postępujące zmiany klimatyczne już dziś niosą na świecie dramatyczne skutki. W porównaniu z problemami mieszkańców Kiribati wisząca nad nami groźba wysokich rachunków za prąd, to drobiazg. To państwo - żyje w nim 110 tys. ludzi, zajmuje archipelag 33 wysp koralowych w południowej części Pacyfiku - nie ma przyszłości. Tę dramatyczną wieść we wrześniu tego roku przekazał światu Anote Tong, prezydent Kiribati. Skierował on oficjalny apel do wspólnoty międzynarodowej, prosząc o pomoc w znalezieniu nowych domów dla obywateli jego państwa. Bo wszystkie wyspy Kiribati znikną pod wodą do końca tego stulecia!

- Ewakuowano już całe osady, wiele rodzin ma domy pod wodą - stwierdził w pełnym rozpaczy oświadczeniu prezydent Tong. - Poza tym wiele plonów zostało zatopionych w wyniku podnoszenia się poziomu wód w oceanie, wywołanego globalnym ociepleniem.

Na razie wspólnota międzynarodowa nie spieszy się z oddaniem Kiribatczykom jakiejś nowej ziemi. Nic dziwnego - skutki zmian klimatycznych mogą zmniejszyć powierzchnię wielu nadmorskich krajów. Nawet Polski, bo o podnoszeniu się poziomu wód Bałtyku donoszą eksperci.

Fakty: Polska energia bez CO²

W Polsce elektrownie wiatrowe dostarczają, jak różnie się podaje, od 0,2 do 0,6 proc. energii elektrycznej.

Jeszcze mniej energii pozyskujemy ze źródeł geotermalnych czy wymienników ciepła, a energia słoneczna jest praktycznie w powijakach.

Zaledwie niecałe 4 proc. energii bez emisji gazów cieplarnianych dostarczają w Polsce elektrownie wodne.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski