W ostatnich latach LOT - od kwietnia do końca września - uruchamiał połączenie z Krakowem. Cieszyło się ono sporym wzięciem, wszak zamiast blisko 8-godzinnej podróży pociągiem, pod Wawelem można było znaleźć się o wiele szybciej.
Podróż z Bydgoszczy do Krakowa znacznie krótsza
Od momentu wyjścia z domu do wylądowania w Balicach oraz z krótką podróżą na Kraków Główny upływały około 3,5 godziny. To znacznie skracało czas nie tylko dla chętnych, aby spędzić weekend lub więcej dni w Krakowie, ale także podróżujących w Tatry czy dalej w Bieszczady.
W tym roku negocjacje trwały nieco dłużej, ale ostatecznie LOT potwierdził bydgoskiemu lotnisku, że ponownie uruchamia loty do Krakowa, choć nieco później niż zwykle.
Tym razem do stolicy Małopolski będzie można podróżować od soboty, 14 czerwca (w Bydgoszczy samolot z Krakowa wyląduje w piątek wieczorem). Co prawda Port Lotniczy Bydgoszcz nie podaje do kiedy, ale z serwisu rezerwacyjnego PLL LOT można wywnioskować, że ostatni lot bezpośredni do Krakowa odbędzie się we wtorek, 16 września.
Ceny porównywalne
Rejsy będą realizowane dwa razy w tygodniu. Pierwsza rotacja to: przylot z Krakowa do Bydgoszczy - poniedziałek, godz. 21.50, wylot z Bydgoszczy do Krakowa - wtorek, godz. 6.50; druga rotacja: przylot z Krakowa do Bydgoszczy - piątek, godz. 21.50, wylot z Bydgoszczy do Krakowa - sobota, godz. 6.50.
Co ciekawe, podróż nie tylko trwa dużo krócej (teoretycznie sam lot to 70 minut, zwyczajowo do godziny), ale jest cenowo porównywalna z ofertą PKP. Za bilet normalny do Krakowa i z powrotem pociągiem trzeba zapłacić około 180-200 zł, samolot w obie strony to 220 zł (można też trafić na promocję, np. przez booking.com). Chyba, że ktoś boi się latać...
