MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wzrósł próg minimalnego dochodu na osobę w rodzinie

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Do bydgoskiego MOPS-u trafia coraz więcej chętnych po zasiłek i jakąkolwiek formę pomocy. To efekt nie tylko zmiany przepisów, ale i dramatycznego ubożenia społeczeństwa.

Do bydgoskiego MOPS-u trafia coraz więcej chętnych po zasiłek i jakąkolwiek formę pomocy. To efekt nie tylko zmiany przepisów, ale i dramatycznego ubożenia społeczeństwa.

Zwiększającą się liczbę osób, które praktycznie wszędzie pukają po pomoc finansową, zauważają i urzędnicy, i przedstawiciele organizacji charytatywnych. Przed wydziałem świadczeń społecznych bydgoskiego ratusza niebawem - już tradycyjnie - ustawi się kolejka po zasiłek rodzinny. Urzędnicy spodziewają się, że wnioskujących będzie więcej niż do tej pory.

<!** reklama>

Chętni po zasiłki uderzają też do ośrodków pomocy społecznej w regionie. To efekt zmiany przepisów. Od 1 listopada zmienia się kryterium przyznawania zasiłków - wzrasta próg minimalnego dochodu w rodzinie na jedną osobę. Dotąd było to 504 złote (nie zmieniano tego od 2004 roku), teraz - 539 zł. Mimo że zasiłki będą przyznawane na nowych zasadach dopiero za kilka tygodni, ci, którzy chcą je dostać najwcześniej, już teraz muszą złożyć odpowiednie wnioski.

- U nas na razie nie widać czegoś, co można by nazwać szturmem po zasiłki, ale nie da się ukryć, że zmienione kryteria spowodują, że możliwością przyznania zasiłku zostanie objęta większą niż dotąd liczba osób - mówi Ewa Taper, zastępca dyrektora bydgoskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Jak mówi Taper, najprawdopodobniej wzmożony ruch wnioskodawców będzie widoczny dopiero w październiku. - Tak czy inaczej należy się go spodziewać - mówi.

Wzmożony ruch obserwują także przedstawiciele organizacji charytatywnych m.in. Chrześcijańska Akcja Charytatywna.

- Nie ma co ukrywać, coraz więcej widać ubóstwa - przyznaje Tomasz Rega, przewodniczący Komisji Rodziny i Polityki Społecznej bydgoskiej Rady Miasta. - Społeczeństwo staje się biedniejsze i to widać na co dzień. Stykamy się z tym jako komisja. Musze powiedzieć, że nikomu nie odmawiamy pomocy, zajmujemy się nawet indywidualnymi przypadkami.

Według ostatniego raportu GUS o ubóstwie w 2011 roku, województwo kujawsko-pomorskie nie wypada najlepiej. Ponad 18 procent osób jest na granicy ubóstwa, 7,4 ociera się o skrajną biedę. W skali kraju te wskaźniki są minimalnie lepsze - wynoszą odpowiednio 16,7 i 6,7 procent.

Mieszkańcy Kujawsko-Pomorskiego są też w grupie północnych i wschodnich województw w największym stopniu zagrożonych skrajnym ubóstwem. W 2011 prawie 65 procent osób nie przewidywało poprawny swojej sytuacji materialnej w ciągu najbliższego roku.

MOPS w minionym roku na pomoc dla najbiedniejszych bydgoszczan wydał ponad 72 mln złotych. Miał pod opieką prawie 8,5 tysiąca rodzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!