Na mapie wyraźnie widać trzy polany pośród lasów nadleśnictwa Bydgoszcz, na obrzeżach gminy Białe Błota. Polany są reliktem pradawnych mokradeł rozciągających się między Jeziorem Jezuickim Małym a zachodnimi przedmieściami Bydgoszczy. Jeszcze 12 -10 tysięcy lat temu znajdowały się tu rozlewiska płynącej na zachód pra- Wisły.
Franciszek Florian Czaki, inżynier i kartograf Stanisława Augusta, kapitan artylerii, kreślił w latach 60. XVIII wieku plany budowy Kanału Bydgoskiego i tak je uzasadniał: "Według mego projektu, można by łatwo w bliskości wsi Ciele bić kanał aż w bagnisko Krępa, stamtąd ku Bydgoszczy, między zamkiem, a miastem do rzeki Brda".
Czaki chciał połączyć Noteć z Brdą i Wisłą. Nie udało się. Ale zrobili to, choć w zupełnie innym miejscu, już na początku zaborów Prusacy.
Bagnisko nazywane więc było Krępa, co potwierdzają późniejsze (po zmeliorowaniu tych terenów) pruskie mapy. Było to Krempebruch, co w późniejszej, odrodzonej Polsce określano Łąkami Podprądy. Ujęty w sztuczne brzegi potok nosił nazwę Krempeflie, a później Struga Młyńska lub Flis (Flisek) Południowy.
Ciek był pierwotnie dopływem rodzącej się w okolicach podbydgoskiego Osówca strugi Flis (zwanej dziś Flisem Północnym lub zwyczajnie Flisem, Fliskiem), ale po oddaniu do użytku w roku 1794 Kanału Bydgoskiego, wpływa właśnie do niego po pokonaniu ok. 4,2 km.
W pierwszych dekadach XVIII wieku, zwłaszcza po wojnie północnej, władze Bydgoszczy zaczęły sprowadzać w te opustoszałe okolice osadników z Niderlandów, czyli Olędrów, którzy znali się na gospodarce wodnej. To ich dziełem, kontynuowanym podczas zaborów przez przybyszów z Niemiec, było osuszenie bagien i zagospodarowanie łąk.
Dziś, tak jak u schyłku I RP oraz w czasach pruskich, łąki stanowią zbiorowiska roślinności w stanie półnaturalnym, bowiem trawy się kosi. Gdyby nie to łąki zarosłyby krzewami i drzewami. Rośliny przyciągają najprzeróżniejsze gatunki owadów, płazów, ssaków i ptaków. Dla turystów łąki stanowią ogromną wartość estetyczną.
W lasie przylegającym do łąk urządzono oznakowaną i wyposażoną w tablice poglądowe ścieżkę dydaktyczną.
Od strony bydgoskiej dzielnicy Prady (od północy) na łąki powoli "wchodzą" prywatne domy, co naturze raczej nie sprzyja. Od tego miejsca do ulicy Nakielskiej strumień płynie w gęsto zarośniętym, dzikim jarze. Dawniej zasilał jeszcze staw młyński (stąd Struga Młyńska), a jego wody wykorzystywane były do napędu urządzeń młyna (zwanego w czasach niemieckich Prondy-Kupferhammer). Dziś młyn jest nieczynny, a staw zarósł.
