Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypełniając edukacyjną i patriotyczną misję, oddaje hołd naszym narodowym bohaterom [WYWIAD]

Redakcja
Łukasz Wojtecki dba o każdy szczegół ubioru. Tu w replice kurtki wz. 36
Łukasz Wojtecki dba o każdy szczegół ubioru. Tu w replice kurtki wz. 36 Paweł Kaniak
Łukasz Wojtecki z Solca Kujawskiego jest rekonstruktorem polskiej wojny obronnej z września 1939 roku. Wychował się na „Sensacjach XX wieku” Bogusława Wołoszańskiego, a pasję do historii rozpalili w nim nauczyciele tego przedmiotu w szkole podstawowej i liceum.

Noszeniu repliki munduru polskiego żołnierza z września 1939 roku muszą towarzyszyć wyjątkowe uczucia. Ponad 70 lat temu nasi rodacy w takich mundurach ginęli za ojczyznę.
Podchodzę do tego z pokorą. Zakładając mundur nie staję się prawdziwym żołnierzem ani tym bardziej bohaterem, jestem tylko rekonstruktorem. Czuję jednak dumę, że mogę reprezentować polskiego żołnierza. Oddaję w ten sposób szacunek naszym bohaterom. Jestem dla nich pełen oddania, ale też współczucia.

Dlaczego?
Cały ich ekwipunek - mundur, hełm, tornister, karabin i amunicja - ważył dobre 30 kilogramów. Za dnia, zmęczeni polscy żołnierze walczyli z lepiej wyposażonymi Niemcami, wspieranymi artylerią i lotnictwem, a w nocy - gdy Niemcy odpoczywali i spali - Polacy byli w marszu odwrotowym. To niesamowite, że po tylu kilometrach wędrówki Polacy mieli jeszcze siły, żeby walczyć na bagnety i wielokrotnie okazywali się lepsi od swoich przeciwników. Gdy założyłem ten cały sprzęt, to zdałem sobie sprawę jak dobrze wyszkoleni byli nasi żołnierze. Jesteśmy im winni szacunek. Poruszali się wiele dni bez ciepłego posiłku, spali przerywanym snem, wciąż nękani masowymi niemieckimi nalotami. To ostatnie bywało wspominane jako ten najbardziej uciążliwy element.

Mimo tych problemów, wykazywali się bohaterstwem, patriotyzmem, poświęceniem. Czy, pana zdaniem, dzisiejsze pokolenie Polaków powtórzyłoby taką postawę w obliczu podobnego zagrożenia?
Trudno porównywać tamte czasy i ludzi z obecnymi, ale jestem przekonany, że dziś też stanęlibyśmy ramię w ramię przeciwko najeźdźcy. Jesteśmy narodem, który potrafi zjednoczyć się w obliczu niebezpieczeństwa, trwogi, wielkiego kryzysu.

Bycie rekonstruktorem historycznym to nie tylko zabawa. Uczestniczy pan w uroczystościach, organizuje lekcje dla dzieci i młodzieży.
Co roku biorę udział w uroczystej mszy świętej z okazji rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Stałem też na warcie podczas odsłaniania pamiątkowej tablicy poświęconej 62. Pułkowi Piechoty Wielkopolskiej. Zajęcia, które prowadzę z dziećmi i młodzieżą, to zawsze żywe lekcje historii. Można przymierzyć hełm i rogatywkę, potrzymać bagnet, a nawet zjeść wojskowe suchary z kminkiem.

Nie ciągnęło pana nigdy do innych epok historycznych? Nie chciał pan przebierać się na przykład za rycerza?
Odtwarzając postać żołnierza z 1939 roku kontynuuję misję, której podjąłem się 7 lat temu. Organizowaliśmy w soleckim muzeum wystawę o polskiej kampanii obronnej z września 1939. Pewien mały chłopiec zapytał: jak naprawdę wyglądał taki żołnierz? Trudno było mu odpowiedzieć, bo na wystawie znajdowały się tylko zdjęcia, plakaty i miniaturki pojazdów. Nie mieliśmy repliki munduru ani broni. Postanowiłem wtedy, że skoro dzieci tego chcą, to zostanę dla nich takim rekonstruktorem. Raz skorzystałem z zaproszenia do wzięcia udziału w rekonstrukcji piechoty wybranieckiej z XVII wieku i może do tego mógłbym kiedyś wrócić. Miałem też okazję przymierzyć replikę średniowiecznej zbroi, ale to dla mnie za ciężki ubiór, nie ma w nim swobody ruchu.

Jakie ma pan najbliższe plany związane z wystawami w muzeum?
Na 15 sierpnia chciałbym przygotować dioramę ogólnie o polskim wojsku, nie tylko z września 1939 roku.

ŁUKASZ WOJTECKI

Ukończył historię na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Od 2009 roku pracuje w Muzeum Solca im. księcia Przemysła. Członek Grupy Rekonstrukcji Historycznej - 62. Pułk Piechoty Wielkopolskiej. Miłośnik pieszych wędrówek - prezes Klubu Turystów Pieszych „Horyzont” w Solcu Kujawskim. Członek Klubu Kolekcjonera przy Soleckim Centrum Kultury - zbiera kartki pocztowe. Oprócz tego, referent IV ligi i klasy orlik w Kujawsko-Pomorskim Związku Piłki Nożnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!