Nie żyje młody kierowca volkswagena, który pod Zamartem (powiat sępoleński) 8 grudnia zderzył się czołowo z tirem. 30-latek z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala w Chojnicach. Niestety, mężczyzna zmarł. Informacje o śmierci mężczyzny potwierdza nam Igor Kurczych z KPP w Sępólnie.
Zgłoszenie o wypadku Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie Krajeńskim dostała ok. godziny 6. Między Kamieniem Krajeńskim a Zamartem zderzyły się czołowo trzy pojazdy. Poszkodowani zostali dwaj młodzi mężczyźni. 30-letni kierowca, mieszkaniec powiatu sępoleńskigo, w ciężkim stanie trafił do szpitala.
- Na 76 kilometrze między Nową Wsią a Zamartem czołowo zderzyły się dwa samochody ciężarowe z osobowym volkswagenem. Pojazdami podróżowały łącznie cztery osoby. Kierowcę samochodu osobowego musieliśmy uwalniać przy pomocy narzędzi hydraulicznych - relacjonuje st. kpt. Robert Liss, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Sępólnie Krajeńskim.
Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza.
- Wstępną przyczyną wypadku był nieprawidłowy manewr wyprzedzania przez kierowcę samochodu osobowego. W wyniku wyprzedzania jednego tira, zderzył się z drugim, nadjeżdżającym z naprzeciwka - informuje Igor Kurczych z Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie.
Auto dosłownie wbiło się pod tira. Zostało całkowicie zmiażdżone. Po zdarzeniu jeden z samochodów ciężarowych znajdował się częściowo w rowie, częściowo na jezdni. Drugi był tylko lekko otarty.
Utrudnienia na drodze trwały kilka godzin. Policja zorganizowała objazd przez Ogorzeliny i Dużą Cerkwicę.
