Wystarczy mieć 18 lat i silną motywację do rozwijania biznesu, by trafić pod skrzydła fundacji Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości. Z takiego wsparcia korzysta już 85 bydgoskich firm.
<!** Image 3 align=none alt="Image 201877" sub="Lampiony i świece ozdobne prezentowała na WSG firma Natura Świec. - Bez AIP by nas tu nie było - mówi Michał Wochna, właściciel [Fot.: Tymon Markowski]">Część z nich w piątek na terenie Wyższej Szkoły Gospodarki prezentowała swoje pomysły na biznes i produkty, które wprowadza na rynek. Patrząc na pomysłowość, zaangażowanie młodych przedsiębiorców, można być spokojnym o biznesową przyszłość naszego miasta.
- Przyjechaliśmy pokazać to, co wytwarzamy, jesteśmy pełni nadziei na sukces, liczymy na wzrost rozpoznawalności i sprzedaży - nie krył Michał Wochna z firmy Natura Świec. - Produkujemy lampiony szklane, papierowe, wykorzystujemy też szkło z uciętych butelek, wytwarzamy świece.<!** reklama>
Zderzenie z rynkową rzeczywistością bywa jednak bolesne. - Okazało się, że nie jesteśmy w stanie konkurować z produkowanymi masowo importowanymi z Chin świecami dekoracyjnymi. Różnice cenowe były zbyt duże, zapadła więc decyzja, by produkować lampiony, pozostawiając świece jako margines tego, czym się będziemy zajmować - mówi pan Michał.
Dla tak młodych firm działanie w AIP to same korzyści.
Tysiące złotych oszczędności
- To oszczędności około 15 tysięcy rocznie - na ZUS, reklamie, księgowości, poradach prawnych i reklamie. Dla młodych przedsiębiorców to ogromna kwota. Za dwa lata przekonamy się, czy będziemy na tyle silni, żeby wejść na wolny rynek - mówi pan Michał.
- Do AIP przyciągnęło nas minimum formalności, więc szybko mogliśmy rozpocząć działania. To przyjemniejsze niż rejestrowanie firmy w urzędowym okienku - nie ma wątpliwości Maciej Mechliński, właściciel firmy 2W4L.com, produkującej odzież dla graczy komputerowych i motocyklistów.
- Produkuję autorską odzież, to mój pierwszy miesiąc na rynku i pierwsze publiczne przedstawienie naszych produktów. Stawiamy na jakość, wyroby szyte w Polsce z polskich materiałów, żadne chińskie rączki tego nie dotykały - żartuje właściciel.
Jak ocenia swoje szanse na sukces? - Jesteśmy czynnymi graczami i czynnymi motocyklistami, więc łączymy przyjemne z pożytecznym. Chcemy dotrzeć do tych dwóch grup z ciekawą, nieszablonowa ofertą, podkreślając profesjonalizm odzieży i nadruków. Liczymy na sukces - nie kryje Maciej Mechliński.
Wnętrza za niewielką cenę
O tym, że projekty i aranżacja wnętrz, a także wykonawstwo nie muszą być zarezerwowane tylko dla najbogatszych bydgoszczan, przekonywali Karolina Wolańczyk z firmy In Visio Project i Błażej Broniecki z Czas na Remont.
- Wykonujemy projekty i je realizujemy. To klient definiuje potrzeby i określa, jakie fundusze chce poświęcić na aranżacje, nasze projekty i wykończenia są do tego dostosowane. W naszej działalności staramy się łamać stereotypy, nie jest sztuką wykończyć wnętrze drogimi materiałami, ale liczy się dobry pomysł, do zrealizowania którego budżet nie będzie przeszkodą - twierdzi Karolina Wolańczyk.
AIP tryskają pomysłami
W ramach fundacji Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości działa w Bydgoszczy 85 firm.
20 z nich zaprezentowało się w piątek w Akademickiej Przestrzeni Kulturalnej WSG.
Spośród różnych przedsięwzięć za najbardziej niekonwencjonalne uchodzi projekt uruchomienia salonu łaskotek, o którym szeroko informowały media.
