Wyjedzie i zostawi fotel koledze

Skuteczna akcja agitacyjna za udziałem w eurowyborach, w której mieliśmy swój udział, przyniosła efekty. Nie jesteśmy najgorsi w kraju.

<!** Image 2 align=right alt="Image 122057" sub="Wyniki wyborów dla partii, które przekroczyły 5-proc. próg wyborczy w skali kraju. Dane z Bydgoszczy pochodzą z 99,51 proc. obwodów wyborczych / Infografika: Kamil Mójta">W naszym województwie (całe jest okręgiem wyborczym) zdecydowanie wygrała PO. Głosowało na nią 162556 wyborców. Na drugim miejscu znalazł się komitet koalicyjny SLD-UP, uzyskując 79400 głosów. To niespodzianka, spodziewano się, że za Platformą uplasuje się PiS. Ostatecznie partia Jarosława Kaczyńskiego była trzecia z 73183 głosami. Czwartym ugrupowaniem, które w całym kraju przekroczyło 5-procentowy próg wyborczy, dający prawo do udziału w podziale mandatów, jest PSL. W naszym regionie na ludowców głosowało 38092 osoby. Jednak do Brukseli nikt z PSL nie pojedzie. Pozostałe komitety uzyskały następujące poparcie: Samoobrona RP - 6958 głosów, Porozumienie dla Przyszłości-Centrolewica - 4447, Prawica RP - 3589, Libertas - 3277, Unia Polityki Realnej - 3265, Polska Partia Pracy - 2510. W sumie zagłosowało 377310 osób na 1648468 uprawnionych do udziału w wyborach.

Najwięcej głosów indywidualnie w regionie zdobył Tadeusz Zwiefka (PO) - 82794. Najmniej wyborców poparło Dariusza Wielbę, warszawski nauczyciel startujący z listy Prawicy RP uzbierał raptem poparcie 51 wyborców. Najlepszy wynik wśród pań ubiegających się o euromandat miała Aleksandra Nowakowska (PO). Na pedagog ze Żnina zagłosowało 5118 osób. (Lista kandydatów i liczba oddanych na nich głosów znajduje się na stronie internetowej naszej gazety.).

<!** reklama>Frekwencja w wyborach do europarlamentu wyniosła w Polsce prawie 24,53 proc. W Kujawsko-Pomorskiem do urn poszło 23,36 proc. uprawnionych do głosowania. Dało to naszemu okręgowi 7 miejsce w kraju (na 13 okręgów). Wśród 16 województw woj. kujawsko-pomorskie było ósme. Pięć lat temu zajęliśmy przedostatnie miejsce.

Wpływ na frekwencję miały z pewnością działania zachęcające, jakie prowadził samorząd województwa przy współpracy z naszą gazetą. To my pierwsi rzuciliśmy hasło, by bydgoszczanie i torunianie rywalizowali ze sobą przy urnach o miano miasta mającego bardziej światłych obywateli.

Marszałek postanowił ufundować place zabaw za 30 tys. zł dla tych miast i gmin, gdzie będzie największa frekwencja. W kategorii stolic województwa Toruń minimalnie pokonał Bydgoszcz. Frekwencja nad Brdą wyniosła 33,29 proc., a w mieście Kopernika 33,70 proc. Najwięcej osób głosowało w Ciechocinku - 34,14 proc., a najmniej w gminie Wąpielsk - 8,75 proc. Indywidualną zachętą dla naszych Czytelników był konkurs, w którym można było wygrać wyjazd do Brukseli. Dwie osoby pojadą na koszt Urzędu Marszałkowskiego. W niedzielę towarzyszyliśmy zwycięzcom podczas głosowania.

Kilkunastu posłów opuści Sejm i przeniesie się do Brukseli. Tym samym zwolni miejsce dla swoich partyjnych kolegów, którzy w wyborach 2007 r. uzyskali najlepszy wynik na liście, ale nie dostali się na Wiejską. Taka sytuacja będzie miała miejsce w naszym regionie. Janusza Zemkego zastąpi jego kolega z SLD, Sławomir Jeneralski. Ten były dziennikarz TVP był już posłem w kadencji 2005-2007.