[break]
Jest wulkanem pomysłów i po prostu życzliwym człowiekiem. Od wielu lat aktywizuje seniorów. Za swoją działalność społecznikowską wielokrotnie była wyróżniana, m.in., przez ministra pracy i polityki społecznej czy bydgoską kapitułę konkursu „Kobieta z pasją”. Od dwóch kadencji jest też członkiem Bydgoskiej Rady Seniorów. Teraz jej działalność w dziedzinie pomocy społecznej docenił marszałek województwa i uhonorował ją statuetką Stalowego Anioła. - Nie byłoby tej nagrody bez seniorów, dlatego zaprosiłam ich na kawę, aby razem świętować sukces - mówi Honorata Wilk. - To już trzecia statuetka dla naszego domu. Wcześniej otrzymały ją nasza terapeutka i jedna z wolontariuszek.
Wzorce rodzinne
- Mam duszę społecznika. Wyssałam to chyba z mlekiem matki - śmieje się pani Honorata. - Moja mama była filantropką, pomagała starszym sąsiadkom. Tata był idealistą. Wzorce miałam więc dobre. Jestem niepoprawną optymistką. Wierzę w człowieka, jego mądrość i sens istnienia - mówi pani Honorata, która jest też szefową Stowarzyszenia z Potrzeby Serca, prowadzącego Dom Dziennego Pobytu „Senior”.
Cudowne szaleństwo
- To stowarzyszenie powstało w 2004 roku, by wzbogacić działalność domu. Dzięki pozyskanym funduszom, możemy jeszcze lepiej wspierać osoby starsze. Realizujemy dla nich, m.in., usługi opiekuńcze, organizujemy dożywianie w naszej siedzibie przy ul. Jodłowej, ale też dostarczamy posiłki do domu. Angażujemy też seniorów w ciekawe przedsięwzięcia, np. wystawianie bajek dla dzieci czy „Przemarsz kapeluszowy”. Ta ostatnia impreza od trzech lat odbywa się we współpracy z uniwersytetami trzeciego wielu. To cudowne szaleństwo. W tym roku w przemarszu razem z seniorami szły też przedszkolaki. W sytuacji, gdy społeczeństwo się starzeje, ta integracja międzypokoleniowa jest szczególnie ważna.
Pani Honorata w Bydgoszczy mieszka od 41 lat. - Kocham to miasto i pracuję na jego rzecz, kierując się ideą miłości do drugiego człowieka - podkreśla Honorata Wilk. - Wiele inicjatyw udaje się przeprowadzić dzięki życzliwości Urzędu Miasta, ale też wsparciu Urzędu Marszałkowskiego, za co w imieniu seniorów bardzo dziękuję.