Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burza po walnym zgromadzeniu w RSM "Jedność" w Bydgoszczy. Co dalej z działalnością kulturalną i klubem seniora

Marta Mikołajska
Marta Mikołajska
Ostatnie przed wakacjami spotkanie Klubu Seniora "Kalina" w Klubie Odnowa odbyło się w niedzielę, 25 czerwca - z okazji Dnia Ojca. Wielu mieszkańców, w tym także seniorzy, obawia się, że było to spotkanie ostatnie w historii klubu. "Kalina" skupia obecnie kilkadziesiąt osób, które co niedzielę spotykają się w Klubie Odnowa, by porozmawiać, potańczyć, pośmiać się, ale przede wszystkim: spotkać się z drugim człowiekiem.
Ostatnie przed wakacjami spotkanie Klubu Seniora "Kalina" w Klubie Odnowa odbyło się w niedzielę, 25 czerwca - z okazji Dnia Ojca. Wielu mieszkańców, w tym także seniorzy, obawia się, że było to spotkanie ostatnie w historii klubu. "Kalina" skupia obecnie kilkadziesiąt osób, które co niedzielę spotykają się w Klubie Odnowa, by porozmawiać, potańczyć, pośmiać się, ale przede wszystkim: spotkać się z drugim człowiekiem. Dariusz Bloch
Po walnym zgromadzeniu w Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Jedność" w Bydgoszczy, które miało miejsce 15 czerwca br., otrzymaliśmy zgłoszenia od mieszkańców z prośbą o interwencję m.in. w sprawie decyzji dotyczących działalności kulturalnej, a w szczególności dalszego funkcjonowania Klubu Seniora "Kalina", którego członkowie od ponad 50 lat działają aktywnie, a swoje spotkania organizowali dotychczas w Klubie Odnowa.

- Kilka dni temu odbyło się walne zebranie w RSM na Kapuściskach - mówi pani Marta. Jak podkreśla, zgromadzenie trwało około 12 godzin i skupiło blisko 400 osób. Tym, co wśród wielu mieszkańców wzbudza największe niepokoje, jest fakt, że punkt dotyczący dalszego finansowania przez spółdzielnię działalności kulturalnej znalazł się na szarym końcu - głosowanie nad uchwałą o zaprzestaniu finansowania działalności kulturalnej w klubie Odnowa miało bowiem miejsce około godz. 4 nad ranem.

- Większość seniorów, a więc najbardziej zainteresowani tematem, zwyczajnie nie wytrwała tych kilkunastu godzin - dodaje pani Marta i apeluje o interwencję.

Zarząd RSM Jedność w Bydgoszczy ma pomysł na Odnowę: "Można by założyć fundację"

Ostatnie przed wakacjami spotkanie Klubu Seniora "Kalina" w Klubie Odnowa odbyło się w niedzielę, 25 czerwca. Wielu mieszkańców, w tym także seniorzy, obawia się, że było to spotkanie ostatnie w historii klubu. O historii seniorów opowiada nam pani Krystyna Tyniecka podkreślając, jak ważne są dla członków te spotkania.

- Tu przychodzi wielu ludzi, którzy mają ponad 80, nawet 90 lat. Z laskami, o kulach. Są samotni, bo często nie mają nikogo bliskiego i po prostu chcą się z kimś spotkać. Jesteśmy tu jak jedna wielka rodzina. Teraz mamy przerwę, ale boimy się, że już po wakacjach spółdzielnia nie pozwoli nam tu wrócić.

W tym tygodniu spotkaliśmy się z Grzegorzem Dudzińskim oraz z Anną Tarbicką - prezesem oraz wiceprezes zarządu RSM Jedność, by przedstawić i wyjaśnić kwestie budzące wątpliwości i obawy mieszkańców. Jedną z takich spraw była zmiana porządku obrad. Zapytaliśmy, kto i dlaczego podjął taką decyzję.

- W informacji o porządku obrad, które przekazaliśmy członkom spółdzielni, punkt dotyczący wyborów do Rady Nadzorczej umieściliśmy na końcu wiedząc, że to właśnie zajmie najwięcej czasu. Podczas zgromadzenia walnego wyraźnie było widać, że zdecydowaną większość interesują jedynie te wybory i głosem większości członkowie zdecydowali o przesunięciu ich na sam początek. Z naszej strony nie było takiego wniosku - mówi Grzegorz Dudziński. - Tak zadecydowało walne zgromadzenie, które jest najwyższym organem spółdzielni i ma w tej kwestii decydujący głos.

Dodaje, że podobnie było w przypadku ograniczenia czasu prezentacji sprawozdań. I ponownie: to walne zgromadzenie miało o tym zadecydować, co skończyło się tym, że każdy członek zarządu czy RN miał około trzech minut na wystąpienie. - Kiedy tylko ktoś przekraczał ten czas, od razu podnosiły się głosy sprzeciwu...

Prezes "Jedności" zaprzecza też temu, jakoby działalność kulturalna miała zniknąć ze spółdzielni. Punkt, o którym mowa, dotyczy zaprzestania finansowania przez RSM działalności kulturalnej w Klubie Odnowa. Ta ma być dalej realizowana, jednak na zasadach komercyjnych. Jak mówi wiceprezes Anna Tarbicka, obecnie koszty utrzymania Odnowy to około 6 tys. zł miesięcznie, w tym podatek od nieruchomości, opłaty za centralne ogrzewanie, oświetlenie, wodę, kanalizację. Dodaje, że to jednak tylko częściowy koszt, bo klub - żeby działał w formie sprzed pandemii - musiałby ktoś prowadzić. To z kolei oznacza konieczność opłacenia pracowników.

- Jedna osoba nie utrzyma klubu - zaznacza prezes Dudziński. - Wymagałoby to minimum trzech etatów. A choćby minimalna pensja daje rocznie 72 tys. zł. Razy trzy to już ponad 200 tys. zł. O ile za najniższą krajową ktoś będzie chciał pracować. To plus stałe opłaty daje około 300 tys. zł. A to już nie są drobne. I takich pieniędzy mieszkańcy nie chcą płacić. - Długo dyskutowaliśmy, jak można by rozwiązać ten problem, by osoby niekorzystające z oferty kulturalnej nie były obciążone kosztami, a działalność mogła być dalej prowadzona - dodaje nasz rozmówca.

Jak twierdzi, najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby ludzie, którzy chcą, by klub dalej funkcjonował, założyli fundację, np. Fundację Odnowa.

- My oddamy klub po kosztach. Pokryte muszą być jedynie koszty utrzymania, czyli te 6 tys. zł - nie zależy nam na zyskach. Ale to musi być inicjatywa osób, które chcą z tego korzystać - mówi prezes Dudziński. - I jeśli państwo uznają, że warto się spotkać, ja deklaruję, że osobiście – nie jako prezes spółdzielni, ale jako Grzegorz Dudzński – będę wspierał działalność tej fundacji.

W ostatnim czasie spółdzielnia ogłosiła przetarg na wynajęcie pomieszczeń klubu na prowadzenie działalności kulturalnej. Termin - do 30 czerwca. - Jeśli nie będzie ofert, ogłosimy kolejny przetarg - podkreśla Dudziński. - Zgłosić się może fundacja, ewentualnie firma, która chciałaby taką kulturalną działalność prowadzić, ale na zasadach komercyjnych.

Co z bydgoskim Klubem Seniora "Kalina"? Nie ma powodu do niepokoju

Prezes i wiceprezes zarządu uspokajają jednocześnie obawy osób niepokojących się o dalsze losy Klubu Seniora "Kalina". Zakładając scenariusz, w którym do końca wakacji nikt się nie zgłosi z ofertą prowadzenia działalności kulturalnej w Odnowie, zarząd "Jedności" deklaruje udostępnienie pomieszczeń na zasadach wynajmu, by seniorzy mogli się tam spotykać.

- Jeśli nie będzie nikogo, kto będzie chciał prowadzić działalność w Odnowie, to my wynajmiemy seniorom oddzielnie pomieszczenie, tak jak to było do tej pory. Podpiszemy umowę na prowadzenie spotkań, ustalimy symboliczną kwotę do zapłacenia za godzinę wynajmu. Tu nie ma żadnego zagrożenia. Zwłaszcza, jeśli to tym ludziom daje tyle radości - zapewnia Grzegorz Dudziński.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera