https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wydobyć biel z czerni

Katarzyna Oleksy
Światło i ciemność, kropki i kreski, linie białe i czarne - to mój świat linorytów - mówi Jacek Soliński, bohater wystawy, której otwarcie nastąpi 24 października w Galerii Autorskiej.

Światło i ciemność, kropki i kreski, linie białe i czarne - to mój świat linorytów - mówi Jacek Soliński, bohater wystawy, której otwarcie nastąpi 24 października w Galerii Autorskiej.

<!** Image 2 align=right alt="Image 158506" sub="Jedna z prac Jana Solińskiego Fot. www.autorska.pl">- Staram się zachować w nim równowagę treści i formy, tego, co wewnętrzne i zewnętrzne. Wciąż „zapalam” albo „gaszę” światło; ujmuję czerni - bieli jest coraz więcej. Dłutko stało się moim berłem w tym ascetycznym królestwie dwóch kolorów, w którym panuje samotność, mimo że żyję otoczony dworem wymyślonych postaci. Zapytany na czym polega praca grafika rytownika ograniczyłbym się do słów: to coś między wiedzą a intuicją jak wydobywać biel z czerni - mówi Jan Soliński.

Wystawa „Logika linii” jest dla autora kolejnym stopniem schodów we wnętrzu wyobraźni. Od 1986 roku przygotowuje w dniu 24 października w Galerii Autorskiej ekspozycję swoich linorytów i obrazów. Skąd ta regularność? - Chyba stąd, że związek między tym, co spełnione a niespełnione jest dla mnie dość zagadkowy - niejasny. Inaczej to ujmując: nie potrafię powiedzieć, czy realizując ekspozycję, stanowiącą mój linorytniczy dziennik, przekraczam granicę spełnienia? - zastanawia się artysta. - Czy udaje mi się wypowiedzieć pełne zdanie? Niezależnie w jakim trybie, bo chodzi tu przede wszystkim o sygnał odrębny i własny. Nieufny (wobec siebie i rozpoznawanej rzeczywistości) wciąż, rok po roku, powtarzam tę czynność - tak dzieje się już trzecią dekadę. „Powtarzam”, bo zakładam, że ma to sens, aż do „spełnienia”, które jest celem, ale przecież to, co ważne, zawarte jest w dążeniu, a nie w końcu czy śmierci. Co zatem w tym ujęciu jest istotne? Czy rzeczywistość wiecznego „teraz”? Czy cierpliwe i pokorne odczytywanie świata? Uważam, że owo codzienne „stawanie się”, wiara w sens drogi to zwyczajność, która może okazywać się niezwykła; to ona jest wyzwaniem i prawdziwym twórczym żywiołem.

<!** reklama>Jan Soliński dodaje, że chciałby uprawiać grafikę jak poezję wiarygodną, ale nie oczywistą; zbliżać się do oczywistości, która nigdy nie nastąpi, bo działa wbrew poezji.

Miniatury o artyście

  • Wernisażowi towaryszyć będzie spotkanie pt. „Siedem miniatur” - prezentacja wypowiedzi Jarosława Jakubowskiego, Grzegorza Kalinowskiego, ks. Franciszka Kameckiego, Krzysztofa Kuczkowskiego, Jerzego Rochowiaka, Piotra Siemaszki i Mateusza Solińskiego na temat wystawy Jacka Solińskiego pt. „Logika linii”. Czytanie tekstów Mieczysław Franaszek. Początek o godzinie 18.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski