Pracownicy jordańskiego portu w Akabie przeżyli chwile grozy, gdy na zadokowanym statku wybuchł 25-tonowy zbiornik z chlorem – niezwykle trującym gazem. W wyniku incydentu zginęło 10 osób, a co najmniej 251 pracowników portu zostało poszkodowanych.
Gazowy chlor był eksportowany do Dżibuti. Na filmie widać, jak zbiornik upada z dźwigu i eksploduje.
Mieszkańcy i pracownicy mieszkający w pobliżu zostali poproszeni przez władze o zamknięcie okien i pozostanie w środku.
Na miejscu pracują wyspecjalizowane zespoły, a w sprawie incydentu prowadzone jest dochodzenie. Jak informują lokalne władzy,. Na miejsce katastrofy przyjechał premier Jordanii Bisher al-Khasawneh.
Akaba jest jedynym portem Jordanii posiadającej zaledwie 27-kilometrowy pas wybrzeża, nieopodal z południową granicą Izraela.
Źródło: Mirror
