- Układane są zapory, by ograniczyć rozprzestrzenianie się wycieku paliwa - mówi mł. bryg. Aleksandra Starowicz z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
To obecnie najważniejsze zadanie, jakie stoi przed strażakami, którzy od rana prowadzą działania w Porcie Zimowym, przy ulicy Popiełuszki na Rybakach w Toruniu.
Alarm w toruńskiej straży
Zgłoszenie o niebezpiecznym zdarzeniu dotarło do straży i policji około godziny 8.30 w poniedziałek.
- Doszło do częściowego zatopienia łodzi - informuje asp. Dominika Bocian, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Na miejscu działa 5 zastępów Państwowej Straży Pożarnej oraz jednostki chemiczne z Bydgoszczy i Torunia. Działają również przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Z informacji przekazywanych przez straż i policję wynika, że nie można jeszcze oszacować skali zanieczyszczenia terenu.
Na powierzchni wody utworzył się jednak tak zwany film wodny, powstały z wyciekających chemikaliów, prawdopodobnie ze zbiornika paliwa, bądź silnika łodzi motorowej.
- Policjanci prowadzą na miejscu działania pod nadzorem prokuratora, w toku których mają ustalić, czy doszło do skażenia terenu, a jeśli tak, to w jakiej skali - dodaje asp. Dominika Bocian
