Badanie zakłada dwa warianty. Jeśli opozycja się nie zjednoczy, Prawo i Sprawiedliwość uzyska 40,3 procent poparcia. Platforma Obywatelska może liczyć na 19,9 procent głosów. Do Sejmu weszłyby jeszcze: Wiosna (6,3 proc.), Kukiz (5,4 proc.) i SLD (5,4 proc.). Pod progiem wyborczym znalazły się: KORWiN (3,4 proc.), PSL (3 proc.) i Nowoczesna 1,3 (proc.).
W drugim przypadku (zjednoczenie opozycji - wspólny start PO, Nowoczesna, PSL) przewaga PiS-u jest jeszcze większa. W takim wariancie PiS uzyskałby 42,4 proc. głosów, a zjednoczona opozycja 28,5 proc. W tym przypadku do Sejmu dostałby się PSL i Nowoczesna. Trzecią pozycję zajmuje koalicja SLD, Wiosna, Razem, Zieloni i Unia Pracy, czwartą Kukiz'15 (5,4 proc), a piątą Konfederacja Korwin i Narodowcy (5,2 proc.).
Sondaż został przeprowadzony telefonicznie w dniach 28-29 czerwca na reprezentatywnej grupie 1100 osób.
Ciekawie prezentują się także wyniki sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla "Rzeczpospolitej".
Na pytanie, „który z polityków jest liderem opozycji", najwięcej, bo aż 42,7 proc. badanych odpowiedziało, że "nie wie/trudno powiedzieć". Najwięcej wskazań otrzymał Grzegorz Schetyna – ponad 28 proc. Drugie miejsce zajął Donald Tusk (8,6 proc.), a trzecie Janusz Korwin-Mikke (3,1 proc.).
