Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybija rytm nie tylko pod publikę

Marcin Karpiński
Jeśli będziecie na dużej imprezie sportowej, za oprawę muzyczną najprawdopodobniej będzie odpowiedzialny DJ Gambit. To on towarzyszy Marcinowi Gortatowi i był ostatnio świadkiem rekordu świata Anity Włodarczyk.

W Bydgoszczy kibice kojarzą Macieja Turowskiego z siatkówką. O ile czas mu pozwala, podrywa do dopingu fanów na zawodach drużyny męskiej. W Toruniu od kilku sezonów jest na meczach koszykarek Energi. Kiedyś z jego powodu (musiał jechać na inną imprezę) przełożono nawet spotkanie.

Jak to się zaczęło?

Kilkanaście lat temu wybrał studia w Bydgoszczy i osiadł w tym mieście na stałe. Od dziecka interesowała go muzyka i sport. Nasłuchiwał stacji radiowych. I pewnego razu do jednej ze stacji się zgłosił. Produkował programy, pisał krótkie informacje, robił sondy, a z czasem miksował też nocne playlisty. Sport ciągle był gdzieś blisko. Traf chciał, że w tym czasie powstała spółka „Łuczniczka”, posiadająca drużyny ligowe. Macieja Turowskiego zauważyli sportowi działacze. Wpadli na pomysł, by uatrakcyjnić zawody ekstraklasy koszykarzy Astoria Bydgoszcz - Polonia Warszawa. Był październik 2005 roku. Po meczu „Asty” sprawy nabrały tempa...

Koszykówka ma priorytet

Praca DJ-a spodobała się władzom Anwilu Włocławek. Pod patronatem jednej ze stacji radiowych zaczął podkładać muzykę również na jego meczach. Potem był na Meczu Gwiazd i spotkaniu polskiej kadry, m.in. w Starogardzie Gdańskim. Tam został dostrzeżony przez ludzi z marketingu Prokomu Trefla Sopot. To był, jak sam twierdzi, przełomowy moment. Rozpoczął przygodę z trójmiejskim basketem. Klub po przeniesieniu siedziby do Gdyni przyjął nazwę Asseco. To dla niego do dziś Maciej Turowski jest w pełni dyspozycyjny.

- Wokół Asseco dopasowuję terminarz na cały rok. Bywało, że w sezonie obsługiwałem aż czterdzieści meczów tego zespołu - przypomina producent muzyczny.

Każda dyscyplina ma swój urok

Bo na każdej jest inna publika i czym innym się ona charakteryzuje.

- Na siatkówce puszczam więcej muzyki popularnej. Mogą być także Elektryczne Gitary i Myslovitz. Koszykówka ma natomiast inną historię - opowiada z fascynacją w głosie DJ Gambit. - Kosz, to wiadomo, liga NBA, czarna muza, bity hip-hopowe, trochę R’n’B, soul, funky. Ale, oczywiście, wiele dźwięków jest wspólnych, choćby kultowy na wszelkich arenach sportowych utwór zespołu Queen „We will rock you”. Niektóre fragmenty piosenek straciły na popularności, ale są takie, na które ludzie reagują do znudzenia. Więc mam je w gotowości.

Trudne zadanie czeka zawsze przed panem Maciejem na zawodach lekkoatletycznych. Mają one swoją specyfikę. Nad całością ma czuwać, jak to określiła światowa federacja IAAF, event presentation - od dj-a, po wydawcę, osobę obsługującą telebim, aż po spikera. W tej dyscyplinie częstokroć naraz coś się dzieje w trzech miejscach.

- Zatem wygląda to tak, że mam na uchu wydawcę i ciągle obserwuję sportowców. Muszę mieć podgląd na to, co jest relacjonowane w telewizji. Ale najczęściej gram pod tego uczestnika, na którego reaguje publiczność. Sportowcy też sami proszą o doping i trzeba coś „podbić” pod ich skakanie lub rzucanie. Na mityngach Pedro’s Cup bardzo często dostawałem od zawodników muzykę, przy której chcieli startować. Muszę czasami reagować na bieżąco i błyskawicznie - zdradza Turowski.

Z piłką jest trochę inaczej

Dzięki tej robocie jest też świadkiem wielu interesujących zmagań lub historycznych wydarzeń. Ostatnio kilka metrów od niego rzucała młotem w Cetniewie na Festiwalu Rzutów im. Kamili Skolimowskiej Anita Włodarczyk. Przy jego muzyce pobiła rekord świata.

Trzy razy z rzędu uczestniczył w pokazowym meczu organizowanym przez Marcina Gortata. Przyjmuje zaproszenia na imprezy Sportów Walki (bywa, że zawodnicy wychodzą do walki przy „Pszczółce Mai” lub utworze „Już tylko Kiler”...). Obsługuje Maraton we Wrocławiu, jak również Rajd Polski w Mikołajkach, na którym tworzy m.in. muzykę ceremonialną. Ściśle współpracuje z najlepszymi polskimi cheerleaderkami, dla których z kolei przygotowuje kilkudziesięcio sekundowe podkłady. Bywał też na meczach piłki nożnej.

- Chociaż z piłką jest trochę inaczej - tłumaczy. - Podczas meczu nie ma miejsca na oprawy muzyczne. Można jedynie coś zagrać przy prezentacji lub po golu.

Ale futbol pochłania go z innego powodu: jest autorem prezentacji klubów piłkarskich, między innymi na rynkach i stadionach. Przez cztery laty tworzył prezentację Śląska Wrocław.

- Pamiętam, jak bawili się piłkarze tego zespołu na Rynku we Wrocławiu, przy zachodzie słońca i w obecności pięciu tysięcy kibiców... Od trzech lat na podobne imprezy jeżdżę do Gdańska. Jedna z prezentacji piłkarzy Lechii odbywała się na statku. Kilka tygodni temu byłem także na meczu towarzyskim Lechii z niemieckim Schalke. Kiedyś natomiast promowałem Euro 2012 pod Parlamentem Europejskim w Brukseli. Przy okazji nasi parlamentarzyści zagrali w jakimś turnieju. Było kilka sławnych nazwisk naszych piłkarzy. Wspomnienia, oczywiście, zostaną na całe życie.

Czesi zapraszają

Oprócz wspomnianych imprez, nasz DJ obsługiwał również te międzynarodowe, za granicą, mowa tu o lekkiej atletyce. Chociażby Halowe Mistrzostwa Europy w Pradze, podczas których Marcin Lewandowski został czempionem na dystansie 800 m. Stał też za konsoletą w zeszłym roku w Ergo Arenie, gdzie odbywały się Halowe Mistrzostwa Świata.

Na imprezach mistrzowskich, to pan Maciej decyduje o tym, jakie elementy dźwiękowe wydobywają głośniki. Zdecydowanie luźniejsza atmosfera jest na mityngach. Tam głównie liczy się show. - Kiedyś robiłem polsko-czeski mecz koszykarzy w Pardubicach. Dzięki temu otrzymałem od przedstawicieli czeskiej federacji propozycję „zaopiekowania się” turniejem mistrzostw świata do lat 19.

Jacy są sportowcy?

Życie dj-a płynie szybko.Został zaproszony do obsługi zawodów pływackich „Woda Bydgoska”. A już pod koniec sierpnia, w ramach przygotowań do EuroBasketu, będzie towarzyszył reprezentacji Polski, która przyjedzie na trzydniowy turniej do hali „Łuczniczka”. - Mnie będzie można usłyszeć, a naszego jedynaka w NBA, Gortata, zobaczyć - cieszy się DJ Gambit.

- Sportowcy prywatnie są zwykłymi osobami. Poznałem się z wieloma siatkarzami, którzy zostali mistrzami świata i nikt nie gwiazdorzy - zapewnia Maciej Turowski.

- Ponadto, za pośrednictwem portali społecznościowych znacznie zbliżyli się do fanów. Pokazują tam też swoje życie prywatne. Na przestrzeni ostatnich lat szalenie to wszystko się rozwinęło - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!