- Jest na pewno w lepszej kondycji niż w środę. Radzi sobie samodzielnie z oddychaniem i odżywianiem, jest przytomny, w kontakcie, ale jeszcze bardzo słaby, osłabiony, natomiast myślę, że każdy kolejny dzień będzie pod tym względem lepszy. Jeszcze kontrolujemy parametry oddechowe w wynikach krwi. Dostaje dużo korespondencji i listów od kibiców i pan Tomasz chciał bardzo za to podziękować - powiedział w czwartek rano dr Robert Włodarski, ordynator oddziału klinicznego anestezjologii i intensywnej terapii, którego cytuje strona bydgoszcz.tvp.pl.
Do wypadku doszło w niedzielę, podczas treningu przed zawodami motocrossu. Tomasz Gollob upadł na zjeździe ze skarpy i doznał poważnych obrażeń. Samego momentu wypadku nikt nie widział. Okoliczności zdarzenia zaczęła wyjaśniać Komenda Rejonowa Policji w Chełmnie. Funkcjonariusze przygotowywali materiały dla tamtejszej prokuratury, a ta w czwartek wszczęła śledztwo.
- Tomasz Gollob pozostanie na razie na oddziale intensywnej terapii - informuje PAP dr Robert Włodarski, który zajmuje się żużlowcem. Lekarze wiedzą już, jaki jest stan rdzenia kręgowego zawodnika. - Informacji w zakresie czucia nie mogę podać, gdyż pacjent sobie tego nie życzy - dodał Włodarski.
- Przeprowadzona została diagnostyka układu nerwowego, m.in. rdzenia kręgowego. Mam na myśli analizę neurologiczną. Wyciągnęliśmy z tego wnioski na przyszłość i uzgodniliśmy z prof. Markiem Haratem (operował zawodnika) sposób postępowania z chorym. Będzie on do zrealizowania w przyszłym tygodniu.
W bydgoskiej Bazylice modlili się w intencji Golloba [ZDJĘCIA]
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU