Motorniczy zwracali uwagę, że do problemów z działaniem systemu dochodzi niemal codziennie. Nie chodziło o jedną linię czy konkretną godzinę, a o to, że na różnych trasach, o różnych porach, system z nieznanych przyczyn przestaje działać. Łatwe do sprawdzenia jest to w drodze z i do Fordonu. Jeśli tam tramwaj na każdym skrzyżowaniu dłużej stoi na światłach, to znaczy, że system ITS nie działa prawidłowo.
O problemie wie zarząd MZK. Na początku ubiegłego miesiąca rozmawiał na ten temat z przedstawicielami związków zawodowych działających przy spółce. Piotr Bojar, prezes miejskiej spółki, mówił nam, że chce, aby odbyło się spotkanie w tej sprawie z Zarządem Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, na którym przedstawiciele załogi przedstawią swoje problemy, a drogowcy będą mogli odnieść się do kwestii technicznych.
– Na razie, z uwagi na kilka innych ważnych wydarzeń, rozmowy się jeszcze nie odbyły, ale liczę, że dojdzie do nich na początku czerwca. Ustaliliśmy, że kwestię ITS-u poruszymy również na zaplanowanym pod koniec maja spotkaniu w ratuszu – z miastem, ZDMiKP oraz Stowarzyszeniem na rzecz rozwoju transportu publicznego w Bydgoszczy, które będzie dotyczyło większej liczby zagadnień związanych z komunikacją miejską, m.in. zmian wprowadzonych w rozkładzie jazdy w marcu – przekazuje „Expressowi Bydgoskiemu” Piotr Bojar, prezes MZK w Bydgoszczy.
Gotowego rozwiązania problemu na razie nie ma, ale spotkanie przedstawicieli kilku instytucji ma pomóc w jego wypracowaniu. Na teraz motorniczowie nie widzą wielkiej różnicy w porównaniu do stanu z początku wiosny. Podobnie jak wcześniej, system w jednych miejscach działa dobrze, w innych zdarzają się trudności.
– Akurat przed chwilą słuchałem o tym, jaki korek robi się na Gdańskiej, bo światła dla tramwajów zbyt późno się zmieniają. To regularnie powtarza się w godzinach 9-13, jakby system był wtedy wyłączany – mówi jeden z bydgoskich motorniczych.
Jednym z wątków, które poruszaliśmy w poprzednim artykule była linia „11”. W rozmowach motorniczowie wspominali, że choć kursuje od miesięcy nie została w Fordonie włączona do systemu, choć inne tramwaje mają tam na skrzyżowaniach priorytet. Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP, przekazał nam na początku kwietnia, że priorytet dla „11” z Fordonu do centrum jest sprawdzany przez operatora systemu.
– Niedawno sam system na „11” zaczął działać, na części trasy, mniej więcej od Kaliskiego do Niepodległości. Tu widać było poprawę, to już wyglądało lepiej. W tej chwili problem rozwiązano w ten sposób, że jadąc „11” w kierunku Fordonu logujemy się jako „10”, aby mieć system ITS – stwierdza motorniczy.
– Nie mam zastrzeżeń do funkcjonowania na odcinku od Fordońskiej do Perłowej, przez most Kazimierza Wielkiego. Tam wszystko działa bardzo dobrze. Inaczej jest „na górze” – od trasy Uniwersyteckiej do Szarych Szeregów można stracić z łącznie 5 minut, bo nie działa tam dobrze priorytet dla tramwajów – uzupełnia.
