MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wraca sprawa Blidy

Sabina Waszczuk
Zdaniem Rafała Grupińskiego, przewodniczącego klubu PO, Zbigniew Ziobro i Jarosław Kaczyński w latach 2005-2007 dopuścili się nadużycia władzy. Chodzi głównie o sprawę Barbary Blidy.

Zdaniem Rafała Grupińskiego, przewodniczącego klubu PO, Zbigniew Ziobro i Jarosław Kaczyński w latach 2005-2007 dopuścili się nadużycia władzy. Chodzi głównie o sprawę Barbary Blidy.

Jeśli wniosek Rafała Grupińskiego poprze prezydium partii, to jest szansa na międzypartyjne porozumienie w Sejmie. Już kiedyś komisja sejmowa Ryszarda Kalisza postulowała o postawienie Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu za sprawę Barbary Blidy, ale SLD nie zebrało wtedy wymaganej liczby 115 podpisów pod wnioskiem. Ruch Palikota z osobnym wnioskiem o postawienie przed Trybunałem Stanu Zbigniewa Ziobry przyszedł do premiera już miesiąc temu.

Głosy posłów PO, PSL i Ruchu Palikota wystarczą, by postawić Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobrę przed Trybunałem Stanu. Trzy partie mają razem 276 głosów, czyli tyle, ile jest wymagane prawem. Do wniosku przyłączyć może się także SLD. W PiS-ie zawrzało.

- To zemsta polityczna - mówi Jan Krzysztof Ardanowski. - To niespotykane w nowoczesnych demokracjach. Żadne dotychczas zakończone postępowania sądowe, dotyczące wykorzystywania przez premiera Jarosława Kaczyńskiego swojej pozycji politycznej, nie potwierdziły zarzutów. Nawet komisja do spraw nacisków Andrzeja Czumy nic nie wykazała - przypomina poseł PiS. - To chęć odwrócenia uwagi od klęsk Donalda Tuska.

<!** reklama>Ruch Palikota obrażać się za to, że ich wniosek został przez premiera odrzucony, nie zamierza. Prawdopodobnie poprze wniosek PO.

- Miesiąc temu złożyliśmy wniosek. Teraz słyszymy, że PO robi to samo - zauważa Maciej Wydrzyński z Ruchu Palikota. - Platforma Obywatelska coraz częściej nawiązuje do sztandarowych projektów naszego ugrupowania: ustawy o związkach partnerskich, systemu finansowania Kościoła czy wieku emerytalnego. W naszym wniosku chodziło o spektakularne akcje, w których Zbigniew Ziobro chciał robić za szeryfa (sprawa Blidy, Mirosława G. - przyp. red.). Wygląda to tak, jakby PO chciała przejąć nasz wniosek na swoje konto. Nie jest jednak tak, że na złość Platformie Obywatelskiej wniosku nie poprzemy. Wszystko zależy od tego, jak zostanie on skonstruowany - zapewnia poseł.

PiS zarzuca PO chęć zemsty politycznej, a Ruch Palikota zawłaszczenie wniosku i ochotę na przeforsowanie cieszących się dużym poparciem społecznym choć kontrowersyjnych ustaw Palikota.

Marszałek Ewa Kopacz nie chciała komentować treści wniosku, dopóki - jak powiedziała - go nie zobaczy. - Szczegóły zna przewodniczący klubu PO, Rafał Grupiński. Na pewno to z nim uzgadniał - dodała.

Na tym tle zaskakuje wypowiedź posła Tomasza Lenza.

- Jestem wiceprzewodniczącym klubu PO, na którego czele stoi właśnie Rafał Grupiński, ale do tej pory nikt nie przedstawił mi żadnego wniosku. Na posiedzeniu prezydium klubu tej kwestii jeszcze nie poruszaliśmy - mówi. - Sam pomysł wniosku jest dość ciekawy - przyznaje. - Sprawa aresztowania Barbary Blidy wciąż budzi duże wątpliwości. Nie jestem jednak pewien, czy Trybunał Stanu rozwiąże tę sprawę. Czy sąd nad brakiem nadzoru premiera Jarosława Kaczyńskiego nad funkcjonowaniem jego ministrów coś zmieni w sprawach bieżącej polityki kraju? Śmiem w to wątpić. Tymczasem wygląda to na ręczną robótkę Rafała Grupińskiego, a wniosek musi przecież zaproponować klub. Na ten temat nie wypowiedział się jeszcze premier.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!