[break]
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w styczniu 2016 roku zbierać będzie pieniądze na zakup urządzeń dla szpitalnych oddziałów pediatrycznych oraz na zapewnienie opieki seniorom. Cel szczytny, ale nie dla wszystkich, w tym polityków - zwłaszcza związanych z Prawem i Sprawiedliwością.
Opinię publiczną zbulwersowała ostatnio wypowiedź jednego z posłów. - Jeżeli funkcjonariusz publiczny zaangażuje się w hecę WOŚP, niech nazajutrz składa raport o zwolnienie ze służby - oświadczył poseł PiS Stanisław Pięta, komentując pojawiające się informacje o możliwym braku wsparcia finału przez służby mundurowe.
Rząd Beaty Szydło oficjalnie nie komentował tej wypowiedzi. Natomiast Konstanty Radziwiłł, minister zdrowia, oznajmił, że wesprze finansowo orkiestrę Jurka Owsiaka. Pomogą też bydgoscy policjanci i strażacy.
- Nie ma zakazu - twierdzi nadkom. Monika Chlebicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Komendanci sami zdecydują, w jaki sposób włączą się do akcji.
PRZECZYTAJ:[WOŚP] Orkiestra zagra za prawie trzy tygodnie, ale skarbonka już pobrzękuje w sieci
Policjanci z bydgoskiej komendy miejskiej, tradycyjnie, będą ochraniać uczestników imprezy.
- Przeszkolimy wolontariuszy - zapewnia podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. - Na ulicach pojawi się więcej patroli, Na Starym Rynku wystawimy swoje prewencyjne stoisko, a na orkiestrową aukcję przekażemy policyjną gwiazdę oraz naszą maskotkę, czyli Polfinka.
Strażacy jeszcze nie wiedzą, w jakiej formie wspierać będą WOŚP.
- Zdecyduje komendant - oświadcza mł. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. - Wielka Orkiestra to szlachetna akcja. Nie widzę powodów, dla których nie mielibyśmy się w nią włączyć. Chodzi przecież o zabezpieczenie tej wielkiej imprezy.