Wołodymyr Zełenski powiedział, że około stu statków zablokowanych przez Rosjan nie może wypłynąć na Morze Śródziemne. Dodał, że niektóre statki zostały przejęte.
– To piractwo, które ma na celu zagrabienie przewożonego przez nie towaru. Rosjanie blokują statki nie tylko za pomocą swojej floty, Kreml zaminował morza. To niebezpieczeństwo dla wielu statków i wielu państw, które działają na morzach – wskazał ukraiński przywódca. Dodał, że rosyjskie miny zostały odnalezione i rozbrojone między innymi w cieśninie Bosfor oraz u wybrzeży Bułgarii i Rumunii. – Nie chcę nawet myśleć, co by było, gdyby części z tych min nie dało się rozbroić. Mogłyby - nie daj Boże - ucierpieć promy, statki pasażerskie lub towarowe, a może nawet tankowce – powiedział prezydent Ukrainy.
"Im więcej sankcji, tym szybciej osiągniemy pokój"
Polityk oświadczył, że rosyjska agresja przeciwko Ukrainie jest próbą zniszczenia wszystkiego, na czym opiera się Europa, i podkreślił, że ukraińscy żołnierze bronią także krajów Zachodu. Zwrócił się do Norwegii o dostarczenie uzbrojenia, przede wszystkim broni przeciwokrętowej - rakiet "Harpoon" - a także systemów obrony przeciwlotniczej i systemów artyleryjskich. – Wolność nie może być uzbrojona gorzej od tyranii – podkreślił.
Ukraiński przywódca powiedział, że sankcje są jedynym sposobem zmuszenia Rosji do szukania pokoju. Dodał, że obowiązujące sankcje są niewystarczające i trzeba wprowadzić kolejne. – Nowe pakiety sankcji powinny być wprowadzane co tydzień. Im więcej ich będzie, tym szybciej osiągniemy pokój – powiedział prezydent Ukrainy. Podziękował Norwegii za to, że przyłączyła się do sankcji Unii Europejskiej. Podkreślił, że europejskie firmy nie powinny wspierać rosyjskiej machiny wojennej.
Prezydent Ukrainy zwrócił się też o zwiększenie dostaw ropy i gazu do jego kraju i do państw Unii Europejskiej. – Możecie mieć decydujący wkład w zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Unii – podkreślił Wołodymyr Zełenski.
Polskie Radio 24
