https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wolą przedszkole, nie szkołę

Małgorzata Pieczyńska
W Przedszkolu nr 6 przy ul. Pijarów na 44 sześciolatków tylko siedmioro dzieci pójdzie od września do szkoły
W Przedszkolu nr 6 przy ul. Pijarów na 44 sześciolatków tylko siedmioro dzieci pójdzie od września do szkoły Filip Kowalkowski
Rozpoczął się nabór do przedszkoli prowadzonych przez miasto. W placówkach na Jachcicach, Osowej Górze i Miedzyniu pozostanie wiele dzieci.

[break]
Wczoraj, w pierwszym dniu rekrutacji elektronicznej, do przedszkoli publicznych, największe zainteresowanie towarzyszyło zapisom trzylatków. To zrozumiałe, bo właśnie dla nich (2879 dzieci) może zabraknąć miejsc w przedszkolach. O ile maluchy w wieku 4 i 5 lat mają od 2016 r. ustawowo zagwarantowane prawo do edukacji przedszkolnej i im odmówić przyjęcia nie można, to w przypadku dzieci najmłodszych, ich przyjęcie lub nie w dużej mierze zależeć będzie od tego, co zdecydują rodzice 6-latków, którzy mają wybór między przedszkolem a szkołą.

Pomogą w zapisach

W ubiegłym tygodniu rodzice dzieci uczęszczających już do przedszkoli składali pisemne potwierdzenia woli u dyrektorów przedszkoli.

- Na 44 sześciolatków, tylko czworo pójdzie do klasy I szkoły podstawowej. Reszta będzie kontynuowała u nas naukę - mówi Róża Antoniak-Dawidowicz, dyrektorka Przedszkola nr 12 na Osowej Górze. - W stu procentach chęć pobytu w naszym przedszkolu zadeklarowali też rodzice cztero- i pięciolatków. W poniedziałek do godziny 11 zgłosiło się też ośmioro rodziców trzylatków, których dzieci dotychczas nie uczęszczały do przedszkola. Pytali, jakie dokumenty należy złożyć. Nabór jest elektroniczny, ale jeśli ktoś nie ma dostępu do Internetu, to pomożemy i wpiszemy sami dziecko do systemu. Wystarczy, że rodzic wypełni pisemną deklarację.

PRZECZYTAJ:Syndrom szkoły

W Przedszkolu nr 58 na Jachcicach też zdecydowana większość 6-latków, które tu już są, pozostanie w tej placówce. - Na 48 osób, tylko rodzice 15 dzieci postanowili, że poślą je do szkoły - informuje Aldona Stelmaszyk, wicedyrektorka placówki. - Od rana mieliśmy już kilka telefonów od rodziców, którzy chcieliby zapisać maluchy do naszego przedszkola. Dotyczyły głównie trzylatków.

Mało 6-latków do szkół

Do Przedszkola nr 6, które mieści się w Zespole Szkół nr 8 przy ul. Pijarów na Miedzyniu, uczęszcza w tym roku szkolnym 180 dzieci. Aż 130 będzie kontynuowało w nim naukę także od września. - Takie deklaracje złożyli rodzice cztero-, pięcio- i sześciolatków - twierdzi Eugeniusz Sobieraj, dyrektor placówki. - Wiemy już, że na 44 dzieci 6-letnich, tylko siedmioro rozpocznie naukę w szkole. W poniedziałek najwięcej zapytań mieliśmy od rodziców trzylatków. Poza dziećmi, które już są w naszym przedszkolu, możemy przyjąć jeszcze ogółem 40-50 nowych kandydatów. Raczej nikomu nie odmówimy. Jeśli będzie taka potrzeba, to możemy utworzyć jeszcze jeden oddział. Jesteśmy placówką integracyjną i dysponujemy odpowiednią bazą, mamy podjazdy dla wózkowiczów coraz windy.

Wnioski do końca marca

W Przedszkolu nr 7 na Okolu na 75 sześciolatków aż 55 w nim pozostanie. - Pierwsi przez Internet logowali się o poranku rodzice trzylatków, ale to nas nie dziwi. Z nowych dzieci także uczynił to na razie jeden rodzic czterolatka - mówi wicedyrektorka Violetta Leśna.

Rekrutacja elektroniczna potrwa do końca marca. Logować można się na stronie www.bydgoszcz.przedszkola.vnabor.pl. Weryfikacja wniosków nastąpi do 6 kwietnia, a 27 kwietnia przedszkola wywieszą listy z nazwiskami przyjętych maluchów. Potem do 4 maja rodzice będą mieli czas na tzw. potwierdzenie woli.

Jeśli ktoś tego nie uczyni, będzie to równoznaczne z rezygnacją i trzeba będzie szukać swojej szansy w rekrutacji uzupełniającej. Ostateczne listy przyjętych poznamy 6 maja.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Zgadzam się z moim poprzednikiem. Mój starszy syn był ZMUSZONY iść do szkoły,w zeszłam roku jako 6 latek,bo ówczesne władze tak nakazały. Dziś mam prawo decydować, o moim drugim synu (6lat) i na pewno nie popełnię tego błędu. Mówią, że szkoły są przygotowane , a tymczasem szafki klasowe 30cmx 30 cm dzielone są na pół pomiędzy 2 klasy, bo brak miejsc dla reszty. Pierwszaki mają lekcje 3 x w tyg. na 11.00 do 16.00,bo brak sal w szkole.Lekcji zadanych tyle, że z płaczem siedzimy co dzień 2 h, by zdążyć zrobić wszystko, bo cała KLASA 6 LATKÓW nie umie skupić uwagi na popołudniowej zmianie w szkole ,a Pani musi mieć wynik w nauce- od niej przecież też się wymaga. Wychowawczyni odchodzi w przyszłym roku do "zerówki", bo brak kadry nadającej się poprowadzić zerówkowiczów w tej szkole.
Pytam z tego miejsca-GDZIE JEST TO PRZYGOTOWANIE SZKOŁY??? Jeśli ktoś chce póścić swoje dziecko do szkoły, niech SAM to zrobi, bez przymusu, a nie według nakazu rządu, tak jak to miało do niedawna miejsce. Bardzo się cieszę, że to my rodzice decydujemy teraz o losie dzieci. Tymbardziej , że wiele dzieci było zmuszonych, wbrew rozwojowi emocjonalnemu. Nikt nie widzi tych szczerych łez przy trudnościach w zrozumieniu lekcji- tylko my mamy i ojcowie... Nikt nie przeskoczy natury.Na wszystko przyjdzie czas- na szkołę też.
I
INTRO
ale przecież masz narzucone-będzie musiało iść do szkoły w wieku 7 lat... A tak na serio moje poszło jak miało 6, i jestem w miarę zadowolony, nie mniej przyznam, że szkoła była NIEGOTOWA
G
Gość
Skończyło się zmuszanie i narzucanie własnych zachowań
Każdy decyduje Sam o Sobie.........
N
Niemy Herald
Tylko nasza miejska, urzędnicza propaganda rozpowiada o tym, że większość rodziców woli dzieci wysłać do szkoły. To nie jest prawda. Mało kto decyduje się na posłanie tam dziecka. I teraz ciekawostka. Wejdźcie sobie na stronę urzędu miasta i obejrzyjcie plakat reklamowy akcji z sześciolatkami w szkole. Moje pytanie - zdjęcie dzieci ze szkoły natowskiej, czy bezczelne "pożyczenie" zdjęcia z zagranicznego serwisu? Tak wygląda właśnie "gotowość" naszych szkół - fikcja.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski