Pociski zabiły co najmniej 18 osób i zniszczyły trzy budynki, zamieszkane głównie przez pracowników pobliskich fabryk.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył Moskwę o celowe atakowanie ludności cywilnej i obiecał, że „każdego rosyjskiego mordercę czeka nieunikniona kara”.
Nie były to jedyne ofiary rosyjskich ataków. Dwóch cywilów zginęło, a kilku innych zostało rannych, w ostrzale rakietowym miasta Siewiersk w pobliżu Siewierodoniecka.
Gubernator Doniecka Pawło Kyrylenko podał, że trzy osoby zostały ranne po ostrzale w Sołedarze, a siedem domów spłonęło po ostrzale w Bachmucie.
Ukraińcy chcą odzyskać Chersoń i Zaporoże
Władze ukraińskie ostrzegły mieszkańców Chersonia i Zaporoża, aby się ewakuowali, bo Kijów przygotowuje się do kontrofensywy mającej na celu odzyskanie tego obszaru. Chersoń i Zaporoże zostały zajęte przez wojska Putina pod koniec lutego po tym, jak przeszły przez most z Krymu zaanektowanego przez Rosję.
- Siły ukraińskie ruszają do ataku, będzie ostrzał artyleryjski… i dlatego wzywamy [ludzi] do pilnej ewakuacji - powiedziała przekazała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
Według brytyjskiego wywiadu, wojska rosyjskie dokonały niewielkich postępów wokół Popasny. Rosjanie nadal atakują obszar Donbasu od Iziumu na północy i niedaleko Lisiczańska na wschodzie. Prawdopodobnie trasa E40 – łącząca Donieck i Charków - będzie celem dla sił Putina.
mm
